Amerykańska organizacja skupiająca ludzi niewidomych NFB (ang. National Federation of the Blind) i Virginia Tech pracują nad samochodem, który może być bezpiecznie prowadzony przez osoby niewidome. Planowana jest już prezentacja samochodu na Daytona International Speedway w 2011 roku.
- Trzy lata temu podjęliśmy wyzwanie o nazwie Blind Driver Challenge postawione przez NFB, polegające na stworzeniu samochodu, który mógłby być prowadzony przez osoby niewidome - mówi szef Robotics and Mechanisms Laboratory na Virginia Tech.
Zadanie nie polegało na opracowaniu autonomicznej jednostki, która przewoziłaby osoby niewidome z punktu do punktu, ale pojazd wyposażony w interfejsy oparte na bodźcach niewzrokowych, które umożliwią osobom niewidomym podejmować decyzje o kierunku jazdy.
Zespół zaprezentował już prototyp pierwszej generacji - zmodyfikowane pustynne buggy. Nowa wersja będzie opierała się o Forda Escape, który zostanie zaprezentowany 29 stycznia 2011 r. w Daytona.
Pojazd będzie sterowany przez interfejsy słuchowe, za pomocą których do prowadzącego będą dostarczane informacje o możliwych manewrach typu skręty, zawracanie, itp.
Inna technika używająca podmuchów skompresowanego powietrza z wylotów umiejscowionych za kierowcą, będzie ostrzegała prowadzącego o obiektach znajdujących się dookoła samochodu.
Pozostałe interfejsy, tj. wibrująca kamizelka będzie przekazywała informacje o prędkości.
- Nie tworzymy technologi działającej samodzielnie, a jedynie technologiczne wsparcie dla ludzkiego intelektu, który nie jest w stanie funkcjonować samodzielnie - mówi dr Marc Maurer, prezes NFB.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |