Awarie systemów i nieplanowane przestoje mogą kosztować firmy od 1,4 do 2,3 mln dolarów rocznie – wynika z badania firmy Veeam. W wielu przypadkach przyczyną jest przestarzała infrastruktura lub zbyt mała wydajność sprzętu IT. Odpowiednie aplikacje pozwalają jednak minimalizować straty wynikające z niedoborów zastosowanych rozwiązań IT.
– Przebadaliśmy ponad 700 firm z całego świata i okazało się, że wszystkie mają te same problemy z infrastrukturą informatyczną. Ponad 80% dyrektorów IT powiedziało, że ma problem z osiągnięciem takiej wydajności, jakiej oczekują użytkownicy, klienci i partnerzy w zakresie dostępu do danych ciągłości biznesowej, funkcjonowania systemów informatycznych. Niemal wszyscy uważają, że w związku z tym wywierane są na nich różnego rodzaju naciski – powiedział Tomasz Krajewski, lider zespołu konsultantów w Europie Wschodniej firmy Veeam Software.
Działające na rynku globalnym przedsiębiorstwa współpracują z partnerami zlokalizowanymi w różnych strefach czasowych. Zasoby danych muszą być zawsze dostępne, bez względu na miejsce i czas. Jak wynika z badania, presja najczęściej wynika ze zwiększonej częstotliwości interakcji w czasie rzeczywistym pomiędzy klientami, partnerami, dostawcami i pracownikami (65%), potrzeby dostępu do aplikacji w różnych strefach czasowych (56%), rosnącej popularności urządzeń mobilnych (56%), pracy poza typowymi godzinami (54%) oraz coraz większej automatyzacji podejmowania decyzji i obsługi transakcji (53%).
– Najczęstszą przyczyną przestojów jest stara infrastruktura, która nie jest w stanie dynamicznie zmieniać się w odpowiedzi na zapotrzebowanie biznesu, czyli straty są generowane poprzez ociężałość IT w stosunku do tego, czego oczekuje biznes. Szwankuje również dostęp do danych zarówno archiwalnych, jak i obecnych. Takie przestoje mogą nawet być akceptowane przez użytkowników, którzy dostają odpowiednią informację na dany temat, ale w tym czasie system nie zarabia – wskazuje Tomasz Krajewski.
Według autorów badania na skutek awarii i nieplanowanych przestojów związanych z niedoborami infrastruktury IT przedsiębiorstwa tracą od 1,4 do 2,3 mln dolarów rocznie. Nieplanowane przestoje aplikacji zdarzają się częściej niż raz na miesiąc (średnio 13 razy w roku), a jedna na sześć prób przywrócenia kopii zapasowej kończy się niepowodzeniem. Oznacza to, że w ciągu roku dane zostaną trwale utracone przynajmniej dwa razy. Kosztuje to przedsiębiorstwa nie mniej niż 682 tys. dolarów rocznie.
W skali roku przestoje mogą również spowodować utratę danych aplikacyjnych wartych od 4,4 mln do 7,9 mln dolarów. Według Tomasza Krajewskiego najważniejsze jest to, by firma jak najszybciej umiała sobie z tymi przestojami poradzić. Działom IT brakuje ponad godzinę do osiągnięcia zakładanego czasu przywracania po awarii krytycznych danych i ponad 2,5 godziny w stosunku do standardów ciągłości.
– Niespodziewanych przestojów całkowicie nie da się wyeliminować, natomiast można się przed nimi zabezpieczyć i skracać czas ich trwania. Wszyscy respondenci twierdzą, że w ciągu najbliższych dwóch lat będą starali się wdrożyć tego rodzaju rozwiązania. Być może nie są one komfortowe, bo każda zmiana niesie ze sobą ryzyko oraz wymaga nakładów pracy i pieniędzy. Natomiast to musi nastąpić, jeżeli firma chce dalej być konkurencyjna, zarabiać pieniądze i ich nie tracić – uważa Tomasz Krajewski.
Badanie Veeam Data Center Availability Report 2014 zostało przeprowadzone wśród 760 dyrektorów ds. IT w firmach zatrudniających ponad 1000 pracowników w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Włoszech, Holandii, Szwajcarii, Brazylii, Australii i Singapurze.
newseria.pl
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |