Interesujący eksperyment na rynku samochodów luksusowych. Rolls-Royce opracował prototyp modelu Phantom 102EX, napędzanego silnikiem elektrycznym. Stworzenie prototypu kosztowało ponad 1 mln dolarów.
- Stworzyliśmy pierwszy elektryczny samochód w segmencie pojazdów ultraluksusowych. Wraz z nim rozpoczynamy badania nad nowymi technologiami i poszukujemy rozwiązań, które zostaną wykorzystane w przyszłych modelach Rolls-Royce - powiedział podczas Geneva Motor Show szef firmy Torsten Muller-Otvos.
Techniczna specyfikacja Phantoma 102EX narazie jest tajemnicą. Wiadomo, że samochód zasilany jest przez największy akumulator dotychczas używany w jakimkolwiek pojeździe oraz że będzie mógł być ładowany również za pomocą indukcji elektromagnetycznej. Bezprzewodowe stacje ładujące miałyby być umieszczone w podłodze garażów, dzięki czemu ładowanie następowałoby bezpośrednio po zajęciu miejsca parkingowego. Koncern współpracuje w tej sprawie z Halo IPT.
Dalsze prace i ewentualne rozpoczęcie produkcji elektrycznego Rolls-Royce'a będzie zależeć od zdania akcjonariuszy oraz klientów. Gotowy model miałby kosztować 530 tys. dolarów.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |