US Navy po raz pierwszy wypróbowała działo laserowe zamontowane na okręcie - informuje serwis "BBC News/Technology".
Podczas przeprowadzonej u wybrzeży Kalifornii próby laser dużej mocy (high energy laser, HEL) unieruchomił łódź motorową, powodując pożar jej silnika.
USA eksperymentuje z bronią laserową już od lat siedemdziesiątych. Podobne urządzenia były wcześniej wypróbowywane na lądzie, jednak w tym wypadku dodatkowym utrudnieniem było wilgotne morskie powietrze, które osłabia wiązkę światła.
Wcześniejsze systemy wykorzystywały lasery chemiczne, które emitują podczas pracy szkodliwe opary. Obecnie korzysta się z dużej liczby połączonych laserów półprzewodnikowych, przypominających diody LED.
Nowa broń ma posłużyć do obrony okrętów przed atakiem małych jednostek - na przykład 12 października 2000 r. w Adenie niewielka motorówka eksplodowała przy burcie USS Cole, poważnie uszkadzając ten okręt. Zginęło wówczas 17 marynarzy, a 39 zostało rannych.
Także cywilna marynarka zainteresowana jest laserowymi systemami obronnymi - w roku 2001 firma BAE Systems poinformowała o opracowaniu urządzenia, które może czasowo oślepiać piratów.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |