Pomarańczowy samochód zatrzymany do kontroli przez rosyjskiego policjanta, ku jego zdziwieniu okazał się autonomicznym pojazdem opracowanym na Uniwersytecie w Parmie w laboratorium systemów inteligentnych. VisLab (tak nazwali go Włosi) wyposażony w kamery, czujniki i komputery "widzi" inne pojazdy na drodze, białe pasy rozdzielające pasy ruchu i inne przeszkody na drodze oraz oczywiście porusza się autonomicznie, bez udziału człowieka.
Twórcy VisLab po wielu testach w warunkach laboratoryjnych postanowili przeprowadzić jazdę testową z prawdziwego zdarzenia i wysłali pojazd w trasę o długości 13 tys. km z Parmy do Szanghaju. Oszacowano, że pojazd powinien uporać się z pokonaniem transkontynentalnej podróży w 3 miesiące.
- Kiedy testuje się wynalazek w warunkach laboratoryjnych, przeważnie wszystko przebiega zgodnie z założeniami. Natomiast gdy musi on stawić czoła rzeczywistemu światu, prawdziwemu ruchowi ulicznemu i niekorzystnym warunkom pogodowym to już jest zupełnie inna historia - mówi Alberto Broggi profesor inżynierii Uniwersytetu w Parmie i koordynator projektu VisLab.
Parmeński projekt bierze również udział w Grand Challenges, amerykańskich wyścigach zautomatyzowanych samochodów bez udziału kierowców, organizowanych przez DARPA (Agencja Zaawansowanych Obronnych Projektów Badawczych Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych, ang. Defense Advanced Research Projects Agency) w ramach projektu Systemów Bojowych Przyszłości. Grand Challenges ma na celu również popularyzowanie samej idei samochodów zdolnych do samodzielnej jazdy.
Bezzałogowe pojazdy DARPA poruszają się w 100% polegając na oprogramowaniu i czujnikach. VisLab posiada możliwość umieszczenia pasażera na swoim pokładzie (jak dotąd podwiózł nawet jednego przypadkowego autostopowicza). Pasażerami są naukowcy nadzorujący pracę czujników. Mają również możliwość przejęcia kontroli nad pojazdem jeśli byłaby taka potrzeba, np. w przypadku zatrzymania pojazdu do kontroli przez policję.
Podsumowując wszystkie interwencje naukowców pojazd w ponad 90% czasu porusza się autonomicznie. Profesor Broggi ciągle utrzymuje, że niczego nie chcą tym eksperymentem udowadniać, zależy im jedynie na maksymalnym obciążeniu systemu sterującego zmuszając pojazdy do radzenia sobie w najróżniejszych sytuacjach.
Aktualną pozycję VisLab i więcej informacji o projekcie można znaleźć na stronie http://viac.vislab.it/
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |
Swoją drogą, przydał by się taki system np do wracania po suto zakrapianej imprezie autem do domu.