Promieniowanie jonizujące towarzyszy gatunkowi ludzkiemu od zawsze; stanowi i stanowiło element naszego naturalnego otoczenia. Dochodzi do nas ze wszystkich stron: z kosmosu, przenikając atmosferę, dachy i sufity, z podłoża – i to zarówno z wyłożonego betonowymi płytami chodnika, jak i z bazaltowych płyt górskiej ścieżki. Promieniuje siedzący obok nas człowiek, substancje promieniotwórcze zawarte są w otaczającym nas powietrzu i wodzie. Każdego dnia miliony kwantów i cząstek naturalnego promieniowania jonizującego przenika nasze ciało.
Kiedyś jego natężenie było znacznie większe; średnia dawka roczna była większa od obecnej co najmniej kilkanaście razy, a maksymalne wartości, w których rozwijał się nasz gatunek, wymusiły powstanie mechanizmów obronnych i naprawczych dla struktur biochemicznych w naszych komórkach. Mechanizmy tego rodzaju bronią nas przed szkodliwym działaniem wielu innych czynników naturalnych w naszym otoczeniu.
Obecnie średnia dawka roczna promieniowania pochodzącego ze źródel naturalnych wynosi ok.2,4 mSv. Wokół podanej średniej rozrzut jest bardzo duży. Wahania tła, powodowane głównie różnicami w zawartości radonu w glebie wynoszą typowo od 1 do 10 mSv/rok, [3]. Polska znajduje się w obszarze średnich dawek, choć i na obszarze naszego kraju są istotne różnice – rzędu 0,6 mSv dla samejtylko dawki promieniowania gamma od tła naturalnego. Gdyby dołączyć tu wpływ radonu, moglibyśmy uzyskać różnice nawet kilkakrotnie większe w obrębie tej samej miejscowości, a nawet ulicy.
Tabela 1
Wartości średniej mocy dawki gamma w powietrzu w miastach Polski [4]
Miejscowość (lokalizacja) | Średnia roczna mSv/rok | Różnica dawki rocznej w odniesieniu do Wrocławia mSv/rok |
Wrocław | 0,517 | 0 |
Łódź | 0,596 | 0079 |
Białystok | 0,613 | 0,096 |
IEA Świerk | 0,613 | 0,096 |
Szczecin | 0,683 | 0,166 |
Warszawa | 0,736 | 0,219 |
Toruń | 0,745 | 0,228 |
Świnoujście | 0,797 | 0,280 |
Olsztyn | 0,806 | 0,289 |
Lublin | 0,858 | 0,341 |
Gdynia | 0,867 | 0,350 |
Kraków | 0,885 | 0,368 |
Legnica | 0,955 | 0,438 |
Lesko | 0,998 | 0,481 |
Zakopane | 1,042 | 0,525 |
Duże różnice w naturalnym tle promieniowania występują w naszym najbliższym sąsiedztwie: tło promieniowania naturalnego w Szwecji jest dwukrotnie większe niż w Polsce, a w Finlandii ponad 2,5 razy większe, jak widać na rysunku 2.
Rys.1 Wkład różnych źródeł promieniowania do średniej dawki rocznej w polsce |
Rys.2. średnie dawki otrzymywane przez 70 lat w różnych krajach Europy[5] |
Dawki od tła naturalnego są w wielu rejonach świata co najmniej kilkadziesiąt razy wyższe niż dawki od narażenia zawodowego w medycynie czy energetyce jądrowej, znacznie wyższe od dawek, które Polska i inne kraje Europy otrzymały po awarii czarnobylskiej. W pewnych rejonach Brazylii, Indii, czy Iranu moce dawki są znacznie większe i dochodzą do 35 mSv/rok (Kerala, Indie lub Guarapari, Brazylia), a nawet do 300 mSv/rok (Ramsar, Iran).
Rys.3. Pomiar tła naturalnego w Ramsar 142-143 µGy/h (ściana sypialni)[6,7] |
Tabela 2
Porównanie rocznych dawek promieniowania od źródeł naturalnych i sztucznych [mSv]
420 | dawka roczna kosmonauty na orbicie |
300 | dawka roczna od promieniowania naturalnego w Ramsar (Iran) |
20 | dawka roczna w niewietrzonym domu na podłożu granitowym |
3,6 | dawka roczna od promieniowania naturalnego na wysokości 1500 mnpm. |
2,4 | dawka roczna średnia na Ziemi od źródeł naturalnych |
0,7 | dawka otrzymywana przy prześwietleniu rentgenowskim płuc |
0,06 | dawka od promieniowania kosmicznego podczas lotu Warszawa-Nowy Jork-Warszawa |
< 0,01 | dawka otrzymywana podczas tygodniowego pobytu na nartach w górach |
< 0,01 | dawka roczna w najbliższym sąsiedztwie elektrowni jądrowej |
Większość ludzi niemających do czynienia z problemami promieniowania nie zdaje sobie z tego sprawy; nie wie o tym nawet wielu fizyków i przeważająca liczba lekarzy. Wiedza o promieniowaniu i jego skutkach, przynajmniej w podstawowym zakresie, powinna być przekazywana w szkole średniej, nie mówiąc już o studiach medycznych.
|
REKLAMA |
REKLAMA |
Radiofobia, podobnie jak sterydofobia i inne nieuzasadnione lęki przed osiągnięciami nauki są głęboko zakorzenione w społeczeństwie, a wynikają z niewiedzy - za mało jest rzetelnych obiektywnych informacji na ten temat, a za dużo medialnej wrzawy.