Nadchodzą duże zmiany dla portów morskich i właścicieli statków, którzy będą musieli przejść na zasilanie z lądu podczas postoju w porcie. Celem wprowadzanych już od kilku lat przepisów jest zmniejszenie emisji tlenków siarki (SOx), tlenków azotu (NOx) i dwutlenku węgla. Eksperci Schneider Electric radzą jak przygotować się do zmian i obniżyć koszty ponoszone przez właścicieli statków poprzez lepsze wykorzystanie energii elektrycznej dzięki odpowiednim urządzeniom zasilającym.
Zanieczyszczenie środowiska morskiego jest przedmiotem regulacji Międzynarodowej konwencji o zapobieganiu zanieczyszczaniu morza przez statki - MARPOL IV. Dokument wszedł w życie w 2005 roku, nakładając limity na emisje tlenków siarki (SOx) i tlenków azotu (NOx) oraz zakazując emisji gazów niszczących warstwę ozonową. Międzynarodowa Organizacja Morska (IMO) rozpoczęła też działania zmierzające do ograniczenia emisji CO2. Szczególnie rygorystyczne wymogi nałożono na obszary przybrzeżne, w których poziom zanieczyszczenia powietrza jest bardzo wysoki. Mało kto zdaje sobie sprawę, że obszar półkuli północnej odpowiedzialny jest za 85% całkowitych zanieczyszczeń generowanych przez statki. Od 2012 roku przepisy MARPOL VI stały się jeszcze bardziej wymagające, wprowadzając standardy Energy Efficient Design Index – wskaźnik efektywności energetycznej projektów statków oraz Ship Energy Efficiency Management Plan – plan zarządzania efektywnością energetyczną statków.
Eksperci w zakresie energetyki i środowiska znaleźli rozwiązanie dla problemów emisyjnych w portach. Jest nim możliwość poboru energii z lądu, dla statków przebywających w porcie. Widząc korzyści z tego rozwiązania kwestię tę zaczęły regulować również przepisy unijne. Korzystanie z lądowego źródła energii nakazuje Dyrektywa Unii Europejskiej 2005/33/EC, która nakłada także limity na zawartość siarki w paliwie morskim na poziomie 0,1% wagi dla statków stojących w porcie.
Dla przykładu w USA Rada ds. Zasobów Powietrznych Stanu Kalifornia wdrożyła regulacje, które nakładają obowiązek wyłączenia silników i przełączenia się na lądowe źródła zasilania na wszystkie statki zacumowane w porcie od roku 2014. Według założeń energia elektryczna musi pokrywać 50% zapotrzebowania statku na energię, a wymagany udział energii elektrycznej ma wzrosnąć do 70% do roku 2017 i 80% do roku 2020.
– Na świecie widać już wyraźny trend przechodzenia na zasilanie statków z lądu. Podyktowane jest to nie tylko regulacjami w zakresie zanieczyszczenia powietrza, ale również rosnącymi cenami paliwa morskiego, które musi zawierać coraz niższe stężenie siarki. Z tego względu zasilanie z lądu staje się jeszcze bardziej atrakcyjne – mówi Paweł Bachorz, Wiceprezes Schnedier Electric, globalnego specjalisty w zakresie zarządzania energią, który zajmuje się mi.in. produkcją urządzeń do zasilania statków morskich w portach.
Rozwiązaniem problemów związanych z wysoką emisją szkodliwych związków jest przejście na pobór energii z lądu w trakcie postoju statków w porcie. Możliwe jest to dzięki nowoczesnym dedykowanym rozwiązaniom, budującym skuteczny system zasilania statków w energię elektryczną w porcie. Polega on na instalacji urządzeń Onboard na statkach – wtyczki umożliwiającej podłączenie zasilania oraz systemu Onshore na nabrzeżu. System Onshore to tzw. ShoreBox zawierający w sobie transformator, przetwornik częstotliwości, transformatory upstream, rozdzielnice SN oraz system kontroli i sterowania za pośrednictwem dedykowanego oprogramowania. Całość zamknięta w jednym kontenerze (ShoreBox) pozwala efektywnie wykorzystać wolne miejsce do cumowania statków w porcie.
ShoreBox - Pobór energii z lądu
Międzynarodowe zrzeszenie portów morskich (World Port Climate Initiative) już stosuje wskaźniki w zakresie efektywności Environmental Ship Index do oceny statków pod względem emisji tlenków azotu, tlenków siarki i dwutlenku węgla. Porty coraz częściej korzystają ze wskaźnika ESI przy wyznaczaniu wysokości opłat portowych, a więc im bardziej przyjazny dla środowiska jest statek, tym niższa będzie taka opłata. Pokazuje to, że zmiany w tym zakresie są już wdrażane przez porty i należy się do nich przygotować. Pozwolą one nie tylko bardziej chronić środowisko poprzez zmniejszenie emisji szkodliwych związków, ale przyniosą również realne oszczędności dla właścicieli statków.
Źródło: Schneider Electric
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |