Komisja Europejska chce ułatwić konsumentom wybór najbardziej energooszczędnego sprzętu i proponuje jednolitą skalę oznakowania efektywności energetycznej produktów elektrycznych - od A do G.
Większość dostępnych obecnie produktów należy do pierwszej klasy efektywności energetycznej (A+++, A++ i A+), podczas gdy większość pozostałych niższych klas jest pusta. Zdaniem Komisji utrudnia to konsumentom dokonanie wyboru, gdyż wielu sądzi, że kupując produkt klasy A+, wybiera produkt najbardziej wydajny, a w rzeczywistości kupuje najmniej energooszczędny sprzęt. Dlatego należy wrócić do pierwotnej i przejrzystej skali etykietowania energetycznego - od A do G.
– System etykietowania energetycznego stał się ofiarą własnego sukcesu i przyczynił się do wprowadzania na rynek coraz bardziej energooszczędnych produktów. System etykietowania nie nadąża za tymi zmianami – powiedział komisarz UE ds. klimatu i energii Miguel Arias Canete na konferencji prasowej w Brukseli.
Zgodnie z propozycją Komisji, produkty już wprowadzone na rynek będą mogły być sprzedawane bez zmian etykiet energetycznych. Nowe produkty będą sprzedawane z oznaczeniem w nowej skali od A do G. Stare etykiety, np. z oznaczeniami od A+ do A+++, zostaną usunięte przez detalistów.
Urzędnicy w Brukseli chcą również utworzyć cyfrową bazę danych, w której rejestrowane będą wszystkie nowe produkty elektryczne wprowadzane do obrotu na terenie Unii Europejskiej. Informacje te będą dostępne dla organów państw UE, aby ułatwić kontrolę zgodności oraz zwiększyć przejrzystość. W bazie tej znajdą się również informacje na temat etykiet i kluczowe dane na temat produktów dostępne dla konsumentów i sprzedawców.
Nowa jednolita etykieta energetyczna zaproponowane przez KE
Zmiana skali etykiet spowoduje zaostrzenie kryteriów klasy energetycznej określonego produktu, które może skutkować skreśleniem pewnych klas z istniejących etykiet. Zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiającym ramy etykietowania efektywności energetycznej i uchylającym dyrektywę 2010/30/UE „Komisja zapewnia, aby w momencie wprowadzenia etykiety lub zmiany skali etykiety wymogi były ustalane w taki sposób by nie można było spodziewać się , że jakikolwiek produkt znajdzie się w klasie energetycznej A lub B w chwili wprowadzenia etykiety […]” Bazując na dwudziestoletnim doświadczeniu funkcjonowania etykiet energetycznych można się spodziewać reakcji producentów na wprowadzenie nowych etykiet. Producenci będą pracować nad bardziej efektywnymi produktami, a puste klasy A i B mają ich zachęcać do postępu technologicznego.
Według szacunków nowa skala etykiet energetycznych może przynieść konsumentom dodatkowe oszczędności do 15 euro rocznie, a producentom i sprzedawcom w UE wzrost dochodów nawet o 10 mld euro rocznie.
Propozycją Komisji Europejskiej zajmą się teraz państwa członkowskie UE i Parlament Europejski. O planowanych zmianach konsumenci mają być informowani w ramach specjalnych kampanii informacyjnych.
Źródło: PAP
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |