Robomaticonem zainteresowani będą nie tylko doświadczeni konstruktorzy, ale i osoby, które w budowaniu maszyn nie mają jeszcze doświadczenia. Oprócz zawodów przygotowano też warsztaty robotyczne dla widzów, a także liczne pokazy.
Najbardziej widowiskowym punktem programu będą jednak zawody. W tym roku konkurencji będzie 13, o pięć więcej w niż w zeszłym roku.
W konkurencji Line Follower roboty samodzielnie (niesterowane z zewnątrz) podążać mają jak najszybciej po narysowanej na ziemi czarnej linii. Dla bardziej zaawansowanych konstruktorów jest też wersja trudniejsza tej konkurencji (Line Follower enhanced), w której na torze kryją się różne przeszkody.
Na Robomaticonie wiele emocji czeka też miłośników zapasów. W tym roku maszyny zmagać się będą w kategoriach: Nanosumo, Microsumo, Minisumo, Sumo, Legosumo oraz Humanoid sumo. Roboty w różnych kategoriach walczą ze sobą, a wygrywa ten, który zepchnie konkurenta poza wyznaczoną linię.
W kolejnej konkurencji - Micromouse - chodzi o to, by robot samodzielnie, bez pomocy z zewnątrz, znalazł w labiryncie drogę do mety. Z kolei Puck Collect to zawody robotów, które spośród klocków w różnych kolorach mają wybrać te o wyznaczonej barwie.
Widowiskowy będzie też pewnie Humanoid Sprint, w którym roboty humanoidalne - przypominające ludzi - będą się w nim ścigać w biegu po linii prostej. Widzów zainteresuje też pewnie DeathRace - wyścig robotów „na śmierć i życie”. "To kilka okrążeń wokół specjalnego toru, podczas których roboty mogą się przepychać, zderzać i stosować inne sztuczki" - zdradzają organizatorzy.
Jest też konkurencja w stylu dowolnym. "Jeśli robot biega, skacze, pływa, otwiera piwo, gada, wspina się, lata, czy nawet nic nie robi, ale w wielkim stylu, to na Freestyle Efla Distrelec jest mile widziany" - zachęcają organizatorzy.
Więcej informacji - w tym szczegóły dotyczące rejestracji - dostępne na stronie: www.robomaticon.pl
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |