Przewody w izolacji, linie kablowe, specjalne słupy - to sposoby operatorów sieci dystrybucyjnych energii elektrycznej na zwiększenie odporności sieci elektroenergetycznych na wichury czy skutki dużych opadów śniegu. Każdego roku na modernizację sieci przeznaczane są miliardy złotych.
Operatorzy Systemów Dystrybucyjnych (OSD) zarządzają najbardziej rozbudowanymi sieciami elektroenergetycznymi: średniego i niskiego napięcia, które są ostatnimi etapami dostawy energii elektrycznej do odbiorców. Ponieważ są one najdłuższe, dlatego też najczęściej ulegają awariom, zwłaszcza podczas wichur czy po dużych opadach śniegu, kiedy pod jego ciężarem łamią się drzewa i zrywają przewody. Według OSD, przynajmniej części takich awarii mają zapobiegać prowadzone przez nich modernizacje.
Energa Operator, która obsługuje prawie 3 mln odbiorców na obszarze ok. 75 tys. km2 w północnej i środkowej Polsce, uważa wzmacnianie linii, tak aby opierały się niekorzystnym warunkom pogodowym, za najważniejszy cel ich modernizacji.
– W tym roku wydaliśmy na inwestycje 1 mld 418 mln zł, w przyszłym wydamy 1 mld 430 mln zł. I będzie to rekord w wysokości nakładów inwestycyjnych w dziejach spółki – podkreśliła Alina Geniusz, rzeczniczka spółki Energa Operator, która eksploatuje ponad 67 tys. km linii średniego napięcia i ponad 115 tys. km linii niskiego napięcia.
Energa-Operator prowadzi specjalny program poprawy niezawodności sieci. Jednym z jego elementów jest wymiana "gołych", nieizolowanych przewodów średniego napięcia na tzw. niepełnoizolowane, a także kablowanie, czyli prowadzenie przyłączy pod ziemią.
W 2012 r. nakładem 114,5 mln zł Energa zmodernizuje 1373 km sieci średniego napięcia przebiegających przez lasy. Przewody są wymieniane na częściowo izolowane, słupy - na drewniane i strunobetonowe - bardziej elastycznie czy bardziej wytrzymałe na uderzenia wiatru i ugięcie linii pod ciężarem złamanych drzew. Dodatkowo przewody na linii są zawieszane nieco luźniej, co ma pozwolić na ugięcie się linii pod ciężarem drzewa i zapobiec jej zerwaniu.
Największym polskim operatorem jest spółka PGE Dystrybucja, obsługującą około 5 mln odbiorców - ponad jedną czwartą rynku. Jak poinformowała PAP jej rzecznik Dorota Gajewska, od 2011 r. priorytetowa jest budowa linii kablowych, a linie z przewodami bez izolacji są budowane tylko w wyjątkowych, uzasadnionych przypadkach. Spółka ocenia, że modernizacja sieci to jedyne skuteczne działanie, które może zapobiec masowym awariom spowodowanym ekstremalnymi warunkami atmosferycznym.
PGE Dystrybucja eksploatuje 107 tys. km linii średniego i ponad 155 tys. km linii niskiego napięcia. Jak podkreśliła spółka, dziś w pełni odporne na warunki atmosferyczne linie kablowe to prawie 15% długości linii średniego i prawie jedna czwarta linii niskiego napięcia. Na modernizację i rozbudowę tych sieci spółka wydała w 2011 r. ponad 830 mln zł, a w pierwszej połowie roku 2012 - 560 mln zł.
Elementem poprawy parametrów jakościowych sieci, ograniczania strat oraz zmniejszenie jednostkowych kosztów eksploatacji jest też wymiana transformatorów. Jak deklaruje PGE Dystrybucja, do 2014 r. wymieni ich ok. 5,5 tys. za 130 mln zł, z czego połowa ma być dofinansowana ze środków unijnych.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |