Oświetlenie półprzewodnikowe jest tańsze, trwalsze i bardziej energooszczędne od tradycyjnych źródeł światła. Za kilka lat lampy LED będą podstawowym źródłem światła zarówno dla firm, jak i konsumentów indywidualnych – wynika z raportu Energy Saving Trust.
Raport Lit Up, opracowany przez brytyjski Energy Saving Trust (EST), bazuje na pomiarach 4250 źródeł światła LED zainstalowanych w 35 miejscach w Wielkiej Brytanii. Wynika z niego, że liczba instalacji LED na świecie rośnie w postępie geometrycznym. EST postanowił więc zbadać rzeczywistą wydajność tych źródeł energii.
Jak powiedział BBC James Russill, dyrektor ds. rozwoju technicznego w EST, źródła światła LED są mniejsze i jaśniejsze. „Jest to jedna z rzadko spotykanych technologii, która już w czasie testów wykazała wyższą wydajność niż system oświetlenia, który ma zastąpić i mniejsze zużycie energii w tym samym okresie” – dodał.
Według Lit Up żywotność LED'owych zamienników żarówek wynosi 100 tys. godzin, podczas gdy tradycyjnych żarówek – 1 tys. godzin, a świetlówek kompaktowych – 15 tys. godzin. Są one przy tym bardziej wydajne, zużywając o 90% mniej energii niż lampy żarowe. Jak zauważają przy tym autorzy raportu, źródła światła LED sprawdzają się zwłaszcza przy oświetleniu zewnętrznym, np. domów. Wyższa temperatura barwowa żarówek tego typu sprawia, że rośnie obszar całkowicie oświetlony i nie występują na nim cienie, co jest istotne dla mieszkańców.
Zdaniem autorów raportu narastające ceny energii wymuszą stosowanie na szeroką skalę oświetlenia LED, ze względu na dobre parametry oświetleniowe, wysoką wydajność i niskie koszty. Jak przyznał Russill, problemem mogą być wysokie koszty kupna lamp diodowych. „Jak to zwykle dzieje się z nowymi technologiami, wyższy jest koszt początkowy – te produkty są nowe na rynku – ale ludzie patrzą dalej i w dłuższym horyzoncie czasowym” – dodał.
Instalacje źródeł światła LED są realizowane także w Polsce. Na węźle Kowale na obwodnicy Trójmiasta został zainstalowany w październiku 2011 r. System Inteligentnego Oświetlenia SILED, złożony ze źródeł światła LED oraz rozwiązania do sterowania nimi. Instalacja na węźle Kowale ma moc 10,58 kW, a jej wdrożenie ma pozwolić na zmniejszenie zużycia energii elektrycznej z 90 do 42,3 MWh rocznie. Rozwiązanie to opracowały gdańska firma Techno-Service SA i Politechnika Gdańska. Inwestycja otrzymała dofinansowanie z gdańskiego Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, ze względu na planowaną redukcję emisji dwutlenku węgla o ponad 70 ton rocznie (ze 135 do 63,5 ton).
W Polsce "żarówka" LED E27 stanowiąca odpowiednik świetlny tradycyjnej żarówki 75W kosztuje ok. 85 zł, podczas gdy żarówka energooszczędna E27 o takiej samej mocy – ok. 30 zł.
Źródło: PAP
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |