Sytuacja przed modernizacją
Obiektem pierwotnych działań modernizacyjnych były taśmociągi płytkowe transportujące butelki, w zgrzewkach. Cykl produkcyjny zakładał częste zatrzymania tego odcinka taśmociągu nierzadko przy pełnym obciążeniu butelkami.
Służby utrzymania ruchu musiały borykać się z licznymi awariami elementów transmisyjnych. Zerwaniu ulegały łańcuchy napędowe oraz uszkodzeniu ulegały same przekładnie. Przy szarpnięciach, zwłaszcza przy rozruchach pod pełnym obciążeniem, łańcuchy napędowe ulegały wyciąganiu, co w konsekwencji powodowało przeskakiwanie ogniw na kołach zębatych i prowadziło do awarii przekładni. Nie bez znaczenia pozostawała również trwałość łożysk w tych przekładniach, czy elementów transmisyjnych. Kolejnym czynnikiem mającym wpływ na poprawność procesu technologicznego, jest płynność załączeń. Niestety podczas rozruchów bezpośrednich, ubocznym elementem są szarpnięcia transporterów powodujące niekontrolowane przemieszczenia produktów, nierzadko powodując ich uszkodzenia. Taka sytuacja prowadziła do zatrzymania produkcji oraz wymagała interwencji obsługi.
Z tego powodu następnym odcinkiem technologii poddanym modernizacji były przenośniki rolkowe transportujące palety z produktami. Aby usprawnić proces produkcji, należało więc zaproponować rozwiązanie usuwające te wszystkie usterki, natomiast nie generujące istotnie wysokich kosztów. Biorąc pod uwagę fakt, że regulacja prędkości obrotowej nie była w tym przypadku wymagana, najbardziej optymalnym rozwiązaniem wydawały się softstarty.
Rozwiązanie
Wybór padł na softstarty serii CI-tronic firmy Danfoss, odbiegające parametrami istotnie od wyrobów konkurencji. Czynnikiem decydującym, w odniesieniu do wymagań procesu technologicznego, była nielimitowana ilość rozruchów na godzinę. Wymagania stawiane urządzeniom rozruchowym nie były łatwe. Technologia zakłada częstość rozruchów od 70 do 120 na godzinę, 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu.
Tradycyjne styczniki elektromechaniczne, pracujące w takim cyklu, podlegały częstym wymianom, tym bardziej więc koniecznym wydawało się rozwiązanie bazujące na elementach energoelektronicznych. W porównaniu do podobnych rozwiązań, które oferują nasi konkurencji gdzie uzyskać można wynik od kilku do najwyżej kilkudziesięciu rozruchów, softstarty CI-tronic oferują znaczenie więcej. Różnica ta bierze się z unikatowej technologii LTE (Low Thermal Expansion), która zapewnia niebywałą żywotność sięgającą nawet 50 000 000 operacji.
W konwencjonalnych urządzeniach energoelektronicznych ograniczona emisja ciepła może prowadzić do uszkodzeń mechanicznych wynikających z różnic współczynników rozszerzalności cieplnej ceramiki podłoża oraz metalu radiatora.
LTE zapewnia obniżenie naprężeń termicznych poprzez zastosowanie warstwy kompozytowej eliminującej wpływ różnych współczynników rozszerzalności cieplnej, a dodatkowo poprawia odprowadzanie ciepła. Stosowanie próżni technologicznej podczas procesu klejenia warstw konstrukcji, usuwa pęcherze powietrza zmniejszające czynną powierzchnię radiacyjną, co znacząco podnosi trwałość i ilość cykli.
Oprócz odmiennej technologii wykonania warstwy energoelektronicznej, cechą wyróżniającą jest brak wbudowanych by-passów (przekaźników obejściowych) na elementach mocy. I właśnie to rozwiązanie decyduje o niebywałej odporności na prądy rozruchowe, sięgającej nawet do 8 x In, oraz wysokiej częstotliwości załączeń. Należy dodać, że nic nie stoi na przeszkodzie aby dokonać zmian i modernizacji już działającej linii.