Przyczynkiem do dyskusji, która odbyła się w środę, 8 czerwca br. była publiczna prezentacja raportu przygotowanego przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów pt. Pozycja konsumenta na rynku energii elektrycznej. Raport zawiera m.in. wyniki kontroli wzorców umownych stosowanych przez sprzedawców i dystrybutorów energii elektrycznej.
Problemy odbiorców energii
Prezes URE opisał aktualny stan konkurencji na rynku energii, a także diagnozował problemy występujące w relacjach rynkowych odbiorców energii z przedsiębiorstwami energetycznymi. Z perspektywy regulatora rynku daje się zauważyć, że wraz ze wzrostem liczby odbiorców, którzy zdecydowali się na zmianę sprzedawcy energii, pojawiają się nowe patologiczne zjawiska, wynikające z działań poszczególnych uczestników rynku. Rynek jest trudny dla konsumenta. Dodatkowo w procesie zmiany sprzedawcy pojawiają się trudności - niekiedy obiektywne (jak np. konieczność wymiany licznika przy zmianie grupy taryfowej), a innym razem spowodowane działaniami samych przedsiębiorstw. Sytuacja taka nie sprzyja rozwojowi konkurencji i burzy zaufanie do rynku. - wyjaśniał prezes Woszczyk.
|
Do Urzędu Regulacji Energetyki wpływają sygnały o utrudnieniach związanych ze zmianą sprzedawcy. Skargi dotyczą głównie sposobu postępowania przedstawicieli firm oraz zapisów stosowanych w umowach sprzedaży. W każdym przypadku URE podejmuje interwencję zgodnie z zakresem, w którym jest umocowany. Część spraw zostaje przekazana - zgodnie z kompetencjami - do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Nowy gracz - pośrednik (broker)
W związku z rozwojem rynku energii pojawiali się na nim nowi gracze - pośrednicy w handlu energią, którzy aktywizują się ostatnio wśród odbiorców w grupie G (gospodarstwa domowe). Pośrednicy docierają z ofertą handlową reprezentowanych przez siebie sprzedawców i w ich imieniu zawierają umowy sprzedaży. Do URE docierają sygnały o stosowaniu przez tego typu przedsiębiorstwa nieuczciwych praktyk, polegających m.in. na wprowadzaniu odbiorców w błąd; wymuszaniu na współmieszkańcach podpisywania umów sprzedaży bez wymaganych pełnomocnictw; informowaniu o nieprawdziwych korzyściach, wynikających z podpisania nowej umowy jak np. możliwości nieregulowania rachunków przez 3 miesiące bez ponoszenia konsekwencji; utrudnianie klientom kontaktu po uzyskaniu podpisów na umowach sprzedaży. Ponieważ pośrednicy i brokerzy nie są przedsiębiorstwami energetycznymi i nie podlegają regulacji wynikającej z przepisów Prawa energetycznego wszelkie tego typu informacje są wstępnie weryfikowane, a następnie przekazywane do UOKiK z wnioskiem o podjęcie działań.
A jednak zmieniają...
W ubiegłym roku po trzech latach od wprowadzenia takiej możliwości, sprzedawcę energii zmieniło 9 tysięcy odbiorców - czterokrotnie więcej niż w 2009 r. To postęp, ale nadal liczba zmian nie jest duża - podkreślał prezes Woszczyk.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |