Połączenie mody na aktywny tryb życia z coraz większą świadomością ekologiczną przekłada się na rosnącą popularność rowerów. Wzrasta sprzedaż tych pojazdów, przybywa ścieżek rowerowych i stacji wypożyczania jednośladów. Nie wszyscy są jednak miłośnikami wzmożonego wysiłku fizycznego. Rozwiązaniem, które przekona niezdecydowanych jest rower elektryczny.
Zalety roweru w porównaniu z innymi środkami transportu są oczywiste. Nie stoimy w korkach jak użytkownicy samochodów, nie tłoczymy się w przepełnionym metrze i nie jesteśmy zdani na dyspozycję motorniczego autobusu lub tramwaju, który może spóźnić się lub odjechać za szybko. Rower zaparkujemy w każdym miejscu, w dowolnej lokalizacji. Dodatkowo możemy korzystać z wciąż rozbudowywanej infrastruktury dedykowanej wyłącznie jednośladom.
Wiele osób rozważa dojazd do pracy lub szkoły rowerem, jednak nie podejmuje takiej decyzji ze względu na zbyt długi dystans lub zbyt duży wysiłek fizyczny, wiążący się z przemęczeniem. Dodatkowy napęd elektryczny to element, który powinien przekonać osoby wciąż rozważające zakup roweru. Takie rozwiązanie w niczym nie ujmuje dotychczasowym zaletom jednośladów, a jedynie zwiększa ich możliwości. Energia zgromadzona w baterii może wspomagać nas jedynie w najtrudniejszych momentach lub wtedy, gdy nie chcemy się zmęczyć lub spocić na przykład przed ważnym spotkaniem. Jest to idealne rozwiązanie dla osób, które chciałyby dotrzymać tempa zagorzałym miłośnikom kolarstwa, a także dla osób borykających się z kontuzjami, urazami, chorobami układu kostnego, oddechowego lub nadwagą. W dodatku korzystając z elektrycznego jednośladu możemy wybrać najbardziej atrakcyjną trasę, nie zwracając uwagi na ograniczenia dystansu.
Rower elektryczny to doskonałe rozwiązanie dla osób, które chciałyby stopniowo zwiększać swoją aktywność fizyczną. Początkowo można pokonywać niemal całą trasę, korzystając z pomocy energii pochodzącej z baterii, a z czasem stopniowo ją ograniczać. Wsparcie układu elektrycznego pozwala zmniejszyć zmęczenie naszego organizmu podczas podróży.
– Popularność rowerów elektrycznych może znacząco zwiększyć się w najbliższym czasie. Opracowana w naszej gliwickiej fabryce platforma PRECURSOR pozwala niemal dwukrotnie zwiększyć zasięg roweru elektrycznego. Co więcej, obudowa baterii tego typu będzie projektowana zgodnie z potrzebami klienta, co umożliwi zamontowanie jej w praktycznie każdym modelu roweru – przyznaje Zdzisław Madeja z firmy BMZ Poland. Rower elektryczny to idealne rozwiązanie dla osób, które uwielbiają jeździć rowerem, jednak ze względu na obowiązki musiały przesiąść się do samochodu lub komunikacji miejskiej. Wsparcie silnika elektrycznego pozwoli powrócić do ulubionego środka transportu.
Posiadanie roweru nie obciąża naszego domowego budżetu w takim stopniu jak samochód, skuter czy nawet miesięczny bilet na komunikacje miejską. Ceny dobrej jakości rowerów elektrycznych zaczynają się od 5 tys. zł i dochodzą do ponad 16 tys. zł. W tak szerokiej ofercie każdy znajdzie coś dla siebie. Jest to jednorazowy wydatek, który szybko się spłaci, gdyż w odróżnieniu od innych pojazdów napędzanych paliwami płynnymi, nie trzeba go tankować, co generuje dodatkowe koszty. Ładowanie akumulatorów odbywa się zazwyczaj w domowych warunkach. Zgodnie z wyliczeniami portalu Ekorowery.pl, pełne jednorazowe naładowanie w zależności od pojemności akumulatora trwające 3-6 godzin wiąże się ze zużyciem energii elektrycznej rzędu 0,4-0,6kWh, co przy koszcie energii wynoszącej średnio 0,55zł/kWh daje kwotę około 0,27zł. Przy założeniu, że na jednym cyklu ładowania rower elektryczny pokonuje zazwyczaj dystans 100 km, daje to kwotę poniżej 1 grosza za każdy przejechany kilometr. Jest to koszt prawie 100 razy mniejszy od ceny jaką zapłacimy za pokonanie tej samej odległości samochodem osobowym.
Pewnie zabrzmi to jak banał, ale użytkownicy rowerów elektrycznych chronią środowisko. Pojazd porusza się wyłącznie za pomocą akumulatora elektrycznego i naszych mięśni, co oznacza, że żadne szkodliwe substancje nie są emitowane do atmosfery, jak ma to miejsce np. w przypadku samochodów czy nawet skuterów. Między innymi dlatego rowery elektryczne stają się tak popularne. Jak podaje Rzeczpospolita: w samym tylko 2016 roku w krajach Unii Europejskiej sprzedano blisko 2 miliony egzemplarzy, czyli o 350% więcej niż w 2012 roku. W takich krajach jak Austria, Szwajcaria, Holandia, Belgia, Niemcy czy Norwegia rowery elektryczne stanowią już niemal 30% wszystkich nowo zakupionych rowerów. Rosnący popyt sprawia, że producenci i dystrybutorzy wprowadzają do swej oferty coraz więcej modeli. Badania przeprowadzone przez TNS Polska w 2016 roku wykazały, że 74% Polaków wybrałoby e-bike zamiast roweru tradycyjnego, a 85% zdecydowałoby się na e-bike zamiast transportu publicznego.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |
ro-trekking-1.0-rower-elektryczny&
#45;bosch-250w-shimano-acera-2019