Tydzień, dwa urlopu to dla naszych roślin ciężki czas. Bez regularnego podlewania mogą być w bardzo złej kondycji lub nawet nie przetrwać. Nie musimy też prosić rodziny, znajomych lub sąsiada o opiekę nad naszymi roślinami. Rozwiązaniem może być automatyczna konewka. Jak działa taki system?
– Nie każdy na balkonie i tarasie ma kran z ujęciem wody, natomiast są urządzenia, niewielkiej mocy pompki, które są wstanie pobierać wodę ze zbiornika i podczas naszego urlopu nawadniać rośliny na tarasie. Podobną instalacje możemy zbudować w domu jest to instalacja tymczasowa. Skupiamy wtedy rośliny w jednym miejscu i budujemy instalacje, która będzie opiekowała się roślinami – mówi Dariusz Kapron, ekspert Gardena.
Rośliny w będą nawadniane automatycznie zgodnie ze swoim zapotrzebowaniem na wodę. Domowy w pełni automatyczny system nawadniania kropelkowego może nawodnić maks. 36 roślin doniczkowych. Wyposażony w pompę, która poprzez transformator z włącznikiem czasowym zostaje uruchomiona raz dziennie na 1 minutę i zasila rośliny wodą z pojemnika, w którym jest umieszczona. Poprzez sieć rozdzielników i przewodów nawadniających woda trafia tam, gdzie jest potrzebna. Aby uwzględnić różnice w zapotrzebowaniu na wodę różnych roślin, zastosowano tutaj 3 rozdzielniki o różnym wydatku wody, każdy z 12 wyjściami dla dokładnego jej dozowania – 15 ml, 30 ml i 60 ml na minutę.
– Instalacja przeznaczona do skrzynek balkonowych może być stałą instalacją, a nie tylko używaną podczas naszego urlopu. Mamy wtedy gwarancję bardzo regularnego nawadniania – wyjaśnia Dariusz Kapron.
Jedyne co musimy kupić do automatycznej konewki to pojemnik na wodę.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |