Najczęstsze błędy popełniane przy korzystaniu z domowej elektryki - ZAGROŻENIA - ELEKTRYKA - INSTALACJE ELEKTRYCZNE - PORAŻENIE PRĄDEM - BŁĘDY - BHP - OZNACZENIE CE
Mouser Electronics Poland   Przedstawicielstwo Handlowe Paweł Rutkowski   PCBWay  

Energetyka, Automatyka przemysłowa, Elektrotechnika

Dodaj firmę Ogłoszenia Poleć znajomemu Dodaj artykuł Newsletter RSS
strona główna Aktualności Najczęstsze błędy popełniane przy korzystaniu z domowej elektryki
drukuj stronę
poleć znajomemu

Najczęstsze błędy popełniane przy korzystaniu z domowej elektryki

Najczęstsze błędy popełniane przy korzystaniu z domowej elektryki
fot. Fotolia

Pożar i porażenie prądem to dwa najczęstsze zagrożenia związane z używaniem urządzeń elektrycznych. Obydwa mogą mieć poważne, a czasem nawet śmiertelne skutki.

Co prawda same urządzenia elektryczne z których korzystamy są bezpieczne (w Europie wszystkie urządzenia muszą spełniać wymagania norm w zakresie bezpieczeństwa i powinny być oznaczone symbolem CE – Conformité Européenne), ale to w jaki sposób z nich korzystamy może być przyczyną nieszczęśliwego wypadku. Oto kilka najczęstszych błędów. 

Rozgałęźniki to nie najlepszy wybór

Gniazdo wtyczkowe powinno być używane do podłączenia tylko jednego urządzenia. W praktyce, gdy gniazd jest za mało stosujemy rozgałęźniki. Umożliwiają one włączenie dwóch lub trzech urządzeń do tego samego gniazdka. Niektórzy zaszli tak daleko, że budują swoiste drzewko z rozgałęźników włączając jednocześnie nawet dziesięć różnych urządzeń do jednego gniazda. Takie rozwiązanie grozi pożarem. Dlaczego? Każde połączenie elektryczne wprowadza do obwodu pewną rezystancję (oporność) elektryczną. Prąd elektryczny przepływający przez rezystancję wtyczki nagrzewa ją. Im mniejsza rezystancja, tym wyższa temperatura. Gniazdo wtyczkowe, przeciążone wieloma rozgałęźnikami zaczyna zmieniać kolor wokół wtyków i przybierać zabarwienie od brązowego do czarnego. Następnym stadium może być pożar w domu. 

Drzewka z rozgałęźników (Fot. Photobucket)Przetarty lub uszkodzony kabel. (Fot.: IECEE)
Drzewka z rozgałęźników
(fot. Photobucket)
Przetarty lub uszkodzony kabel 
(fot. IECEE)

Przedłużacze mogą się przegrzewać

Podobna sytuacja jest w przypadku przedłużaczy. Najczęściej jest na nich napisane ile urządzeń można do nich podłączyć. Przekroczenie tej liczby prowadzi do niebezpiecznej sytuacji, kiedy to z powodu wyższego obciążenia przedłużacze będą się przegrzewać. Efektem może być pożar. Ponadto zawsze należy unikać ukrywania przedłużaczy pod dywanami lub wykładzinami. Każdy przewód posiada określoną rezystancję, która powoduje wydzielanie się pewnej ilości ciepła, które jest oddawane do otoczenia. Jeżeli przewód jest osłonięty, odprowadzenie ciepła nie jest możliwe. Rozwiązaniem problemów z przedłużaczami i rozgałęźnikami jest zainstalowanie w domu większej liczby gniazdek. Można to zrobić przy okazji budowy lub remontu.

Wymień zużyte kable

Kable urządzeń elektrycznych ulegają zużyciu. Błędem jest bagatelizowanie zagrożenia z tego wynikającego. Uszkodzenie żyły wewnątrz przewodu prowadzi do złego styku, a ten do pożaru. Jeżeli zewnętrzna powłoka przewodu ulegnie uszkodzeniu lub zużyciu, izolacja, która ma chronić przed porażeniem nie spełnia już swojej funkcji. W takim przypadku również należy wymienić przewód.

Oprawy oświetleniowe własnej roboty. (Fot.: All Points Inspection)

Oprawy oświetleniowe własnej roboty (fot. All Points Inspection)

Nie wszystko zrobisz sam

Jak już zostało wspomniane część napraw domowych zwykli jesteśmy robić sami. Oczywiście wymiana żyrandola, czy żarówki to prosta rzecz. Pamiętać jednak trzeba, że przy trudniejszych pracach metoda prób i błędów, lub szukania wskazówek w internecie może skończyć się tragicznie. Praca z urządzeniami elektrycznymi jest bardzo niebezpieczna dlatego warto zadzwonić po elektryka. Może to kosztować nieco więcej, ale zyskuje się gwarancję bezpieczeństwa. 

Źródło: Europejski Instytut Miedzi (EIM)

follow us in feedly
REKLAMA

Otrzymuj wiadomości z rynku elektrotechniki i informacje o nowościach produktowych bezpośrednio na swój adres e-mail.

Zapisz się
Administratorem danych osobowych jest Media Pakiet Sp. z o.o. z siedzibą w Białymstoku, adres: 15-617 Białystok ul. Nowosielska 50, @: biuro@elektroonline.pl. W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych.
Komentarze (4)
Dodaj komentarz:  
Twój pseudonim: Zaloguj
Twój komentarz:
dodaj komentarz
No avatar
Gość
Panie Inżynierze ;)

Szanowny gość jest elektronikiem, a to troszkę inna dziedzina;) Pisząc o rezystancji miałem na myśli opór samych odbiorników (tym samym zależność taką, że przez odbiornik o mniejszej rezystancji płynie prąd o większej wartości), a nie rezystancji zestyków.
Z tymi przekrojami toś Pan Inżynieże pojechał - kompletnie nie taki był mój tok rozumowania ;)
Pozdrawiam.
No avatar
Inżynier Elektryk
Panowie z elektroonline.pl kompletnie nie znają się na rzeczy i dali się zwieść w pole szanownemu Gościowi. Zgoda, gdy mamy podłączony opornik do źródła napięcia, to faktycznie można skorzystać ze wzoru P=U^2/R i wtedy im mniejsza rezystancja, tym większa moc. Ale w tym przypadku rezystancja zestyków i wewnętrzna rozgałęziaczy jest na tyle mała w porównaniu do impedancji obciążenia, że wielkością wymuszoną przez obciążenie jest prąd. Wówczas im większa rezystancja zestyków, tym większa moc (P=I^2*R) tracona w rozgałęziaczach, wzrost temperatury, ryzyko pożarowe, etc. Idąc tropem myślenia pseudoelektryka Gościa, w instalacjach elektrycznych stosowalibyśmy przewody o małych przekrojach, bo te o o dużych przekrojach miałyby MAŁE rezystancje, więc tym WYŻSZE temperatury. Zdaje się, że tak nie jest. Cuda, czy pseudoelektryk Gość się srodze myli, a elektroonline łyka wszystko jak pelikan?
Brak obrazka
@Gość: Oczywisty błąd w tekście - już poprawiony. Dziękujemy za zwrócenie uwagi!
No avatar
Gość
'Każde połączenie elektryczne wprowadza do obwodu pewną rezystancję (oporność) elektryczną. Prąd elektryczny przepływający przez rezystancję wtyczki nagrzewa ją. Im większa rezystancja, tym wyższa temperatura."

Tego chyba elektryk nie pisał...połączenie kilku rezystancji równolegle zmniejsza rezystancję sumaryczną. Im MNIEJSZA rezystancja tym wyższa temperatura w związku ze wzrostem prądu. Prawo Ohma się kłania...
REKLAMA
REKLAMA
Nasze serwisy:
elektrykapradnietyka.com
przegladelektryczny.pl
rynekelektroniki.pl
automatykairobotyka.pl
budowainfo.pl