Słabe prognozy dla energetyki wiatrowej po wyborach w Wielkiej Brytanii - ENERGETYKA WIATROWA - WIELKA BRYTANIA
Mouser Electronics Poland   Przedstawicielstwo Handlowe Paweł Rutkowski   Amper.pl sp. z o.o.  

Energetyka, Automatyka przemysłowa, Elektrotechnika

Dodaj firmę Ogłoszenia Poleć znajomemu Dodaj artykuł Newsletter RSS
strona główna Aktualności Słabe prognozy dla energetyki wiatrowej po wyborach w Wielkiej Brytanii
drukuj stronę
poleć znajomemu

Słabe prognozy dla energetyki wiatrowej po wyborach w Wielkiej Brytanii

Słabe prognozy dla energetyki wiatrowej po wyborach w Wielkiej Brytanii
fot. the russians are here/CC/Flickr

Wczorajsze wybory w Wielkiej Brytanii przyniosły nieoczekiwany wynik. Brytyjski minister ds. Zmian Klimatycznych Ed Davey, który z ramienia partii Liberalnych Demokratów zabiegał o subsydia dla farm wiatrowych na lądzie i morzu, utracił swe miejsce w parlamencie brytyjskim i podał się do dymisji.

Ed Davey szczycił się w swej akcji wyborczej „masywnym zwiększeniem” udziału OZE w produkcji energii elektrycznej i był sztandarową postacią brytyjskiego ruchu "zielonych". Jest on pierwszym od 1997 roku urzędującym ministrem brytyjskim, który utracił swój mandat wyborczy[1]. Prowadził on z ramienia Wielkiej  Brytanii negocjacje na konferencjach o ociepleniu globalnym w Katarze, w Polsce i w Peru, ale nie będzie już jej reprezentował na konferencji w Paryżu.

Natomiast triumf święci premier brytyjski David Cameron. W swoich wystąpieniach przedwyborczych premier Cameron przyrzekł zatrzymać projekt farmy wiatrowej na lądzie w hrabstwie Montgomery, jeśli zostanie wybrany. „Chciałbym wyraźnie zapowiedzieć – oświadczył Cameron – że jeśli utworzymy rząd partii konserwatywnej, to utniemy wszystkie subsydia dla farm wiatrowych na lądzie i pozwolimy miejscowemu społeczeństwu decydować o ich losie. Jedyny sposób, by ludzie zatrzymali budowę farm wiatrowych na lądzie to glosowanie na partię konserwatywną.  Zwycięstwo konserwatystów będzie oznaczać koniec farm wiatrowych. Jeśli tego chcecie, musicie głosować na konserwatystów”[2].

I oto konserwatyści odnieśli pełne zwycięstwo. Społeczeństwo brytyjskie dało im 323 miejsca w parlamencie, co zapewnia konserwatystom większość i utworzenie rządu bez potrzeby sojuszu z żadną partia[3]. Eksperci zwracają uwagę, że głównym zadaniem nowego rządu będzie zapewnienie Wielkiej Brytanii stabilnych dostaw energii elektrycznej, które są zagrożone wskutek dotychczasowej polityki zielonych, która doprowadziła Wielką Brytanię na skraj przymusowych wyłączeń w razie braku wiatru[4].

Dr inż.Andrzej Strupczewski, prof. ndzw NCBJ

follow us in feedly
REKLAMA

Otrzymuj wiadomości z rynku elektrotechniki i informacje o nowościach produktowych bezpośrednio na swój adres e-mail.

Zapisz się
Administratorem danych osobowych jest Media Pakiet Sp. z o.o. z siedzibą w Białymstoku, adres: 15-617 Białystok ul. Nowosielska 50, @: biuro@elektroonline.pl. W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz:  
Twój pseudonim: Zaloguj
Twój komentarz:
dodaj komentarz
REKLAMA
REKLAMA
Nasze serwisy:
elektrykapradnietyka.com
przegladelektryczny.pl
rynekelektroniki.pl
automatykairobotyka.pl
budowainfo.pl