Brak dostępu do oświetlenia elektrycznego, który dotyczy aż jednej piątej światowej populacji, pociąga za sobą miliony niepotrzebnych ofiar – ostrzega w komunikacie firma Royal Philips. Ubóstwem oświetleniowym spowodowanym brakiem dostępu do energii elektrycznej dotkniętych jest dziś ponad 1,3 mld osób na całym świecie [1]. Większość z nich do oświetlania pomieszczeń mieszkalnych i miejsc pracy używa lamp naftowych i świec. Jednak w skali roku te prymitywne źródła światła narażają na śmierć ok. 1,5 mln osób, [2] które umierają na skutek chorób układu oddechowego bądź pożarów – taką samą liczbę zgonów powodują choroby wywołane zakażeniem wirusem HIV.
Wystosowane ostrzeżenie zbiega się z ogłoszeniem przez Organizację Narodów Zjednoczonych (ONZ) bieżącego roku Międzynarodowym Rokiem Światła. Celem tej globalnej inicjatywy jest zrzeszenie pod egidą Organizacji Narodów Zjednoczonych dla Wychowania, Nauki i Kultury (United Nations Educational, Scientific and Cultural Organization – UNESCO) szerokiego konsorcjum interesariuszy, takich jak towarzystwa i organizacje naukowe, instytucje edukacyjne, platformy technologiczne, organizacje non-profit i przedstawiciele sektora prywatnego. W roku 2015 będą oni zwracać uwagę na wpływ oświetlenia na rozwój społeczny i gospodarczy.
Ubóstwo oświetleniowe dotyczy olbrzymiej części Afryki, Azji i Ameryki Południowej. W Sudanie Południowym dostęp do oświetlenia elektrycznego posiada zaledwie 1,5% populacji [3]. W wielu krajach rozwijających się przeszkody o charakterze geograficznym i finansowym uniemożliwiają podłączenie setek peryferyjnych społeczności do sieci energetycznej.Na szczęście zasilane energią słoneczną systemy oświetleniowe LED mogą zapewnić światło w cenie stanowiącej ułamek kosztów eksploatacji lamp naftowych i to bez jakichkolwiek zagrożeń dla zdrowia, bezpieczeństwa czy środowiska naturalnego – jak również bez konieczności ponoszenia istotnych inwestycji na infrastrukturę.
– W XXI wieku nie sposób zaakceptować ludzkiego cierpienia na taką skalę. Zasilane energią słoneczną oświetlenie LED może zmienić oblicze wiejskich społeczności i ocalić miliony ludzkich istnień. Co więcej, niczego nie musimy opracowywać od podstaw – już teraz dysponujemy sprawdzonym rozwiązaniem. Apeluję do polityków o podjęcie wspólnych zobowiązań na rzecz eliminacji ubóstwa oświetleniowego do roku 2030. Przemawiające za tym argumenty ekonomiczne są bezsporne – światło to kluczowy czynnik warunkujący dobrobyt. Likwidacja problemu niedoboru oświetlenia elektrycznego, który dotyka 1,3 mld ludzi na całym świecie, usunie istotną barierę na drodze do rozwoju gospodarczego, społecznego i kulturowego, podnosząc w konsekwencji wartość globalnego PKB – powiedział Eric Rondolat, Dyrektor Generalny Philips Lighting.
Pojedyncza, zasilana energią słoneczną oprawa oświetleniowa LED nie pobiera energii elektrycznej i pozwala na wypełnienie pomieszczenia jasnym światłem elektrycznym przy jednostkowej cenie rzędu 10-20 USD (7-14 GDP). Dla porównania, roczny koszt eksploatacji lampy naftowej wynosi ok. 50 USD (33 GDP). Możliwe jest łączenie ze sobą opraw oświetleniowych LED i ogniw fotowoltaicznych na szerszą skalę w celu zapewnienia samowystarczalnych źródeł oświetlenia przestrzeni publicznej i umożliwienia aktywności lokalnych społeczności niezależnie od pory dnia. Takie
Społeczne Centra Oświetleniowe (Community Light Centers – CLCs) pozwalają na funkcjonowanie przedsiębiorstw i placówek ochrony zdrowia również w godzinach nocnych oraz stwarzają warunki sprzyjające aktywności sportowej i innym formom życia społecznego. Obecnie firma Philips instaluje 100 Społecznych Centrów Oświetleniowych na terenie 12 krajów Afryki, gdzie blisko 500 mln osób żyje bez dostępu do światła elektrycznego.
[1] Źródło: Międzynarodowa Agencja Energetyczna
[2] Źródło: Światowa Organizacja Zdrowia
[3] Źródło: Bank Światowy
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |