Narodowe Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) opublikowało raport o stanie swoich przygotowań do wspierania programu polskiej energetyki jądrowej. Ponad 30-stronicowy dokument wylicza aktualne kompetencje NCBJ w dziedzinie bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej, analiz zagrożeń, monitoringu radiologicznego, ekspertyz dotyczących pracy reaktorów, badań materiałów i urządzeń dla elektrowni, aż po działania edukacyjne i informacyjne.
Ośrodek jądrowy w Świerku podjął intensywne przygotowania do programu jądrowego już od momentu decyzji rządowej w styczniu 2009 roku. Połączono rozbite jeszcze w stanie wojennym instytuty tworząc Narodowe Centrum Badań Jądrowych zatrudniające ponad 1000 osób. Korzystając ze środków unijnych zaangażowano wielu młodych ludzi, którzy kształcili się intensywnie dzięki współpracy z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej, producentami reaktorów i instytucjami badawczymi z innych krajów. NCBJ włączył się też w szereg międzynarodowych programów badawczych, co umożliwiło dostęp do aktualnej wiedzy i najnowszych narzędzi badawczych.
NCBJ opublikował dziś, 14.10.2013, raport pt. „Narodowe Centrum Badań Jądrowych: kompetencje oraz zaangażowanie w programy badawcze w zakresie energetyki jądrowej.” Ponad 30-stronicowy dokument wylicza aktualne kompetencje NCBJ w dziedzinie bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej, analiz zagrożeń, monitoringu radiologicznego, ekspertyz dotyczących pracy elektrowni, badań materiałów i urządzeń dla elektrowni, aż po działania edukacyjne i informacyjne.
– Często słyszymy obawy, czy zdążymy przygotować kadry do sprawnego wdrażania energetyki jądrowej. Zapominamy, że w Świerku od wielu lat nieprzerwanie eksploatujemy reaktory jądrowe. Reaktory badawcze mają wprawdzie znacznie mniejszą moc od reaktorów energetycznych, ale za to są ciągle modernizowane, zmienia się ich konfiguracja, służą różnych eksperymentom. A to oznacza, że nasi specjaliści muszą umieć projektować nowe wyposażenie reaktora, modelować jego zachowanie, przeprowadzać analizy bezpieczeństwa, na bieżąco monitorować pracę reaktora – twierdzi prof. Grzegorz Wrochna, dyrektor NCBJ.
Reaktor Maria przechodził gruntowną modernizację w latach 90-tych. Kilka lat temu został przystosowany do produkcji radioizotopów na masową skalę, a obecnie przechodzi na nowy rodzaj paliwa o niskim wzbogaceniu, co wymagało m.in. wymiany pomp. Wszystkie te prace są znakomitym poligonem do kształcenia specjalistów.
Na zlecenie Państwowej Agencji Atomistyki NCBJ obsługuje system wspomagania decyzji w sytuacjach kryzysowych RODOS. Dysponuje kilkoma akredytowanymi laboratoriami, m.in. wzorcowania aparatury dozymetrycznej i utrzymuje Państwowy Wzorzec Jednostki Miary Aktywności Promieniotwórczej Radionuklidów.
NCBJ stał się cenionym partnerem w międzynarodowych projektach związanych z doskonaleniem metod modelowania reaktorów czy pracami nad reaktorami nowych generacji. W tym roku instytutowi powierzono rolę koordynatora w projekcie Euratom NC2I-R poświęconemu kogeneracji jądrowej z udziałem m.in. firm Areva, Fortum, Amec i E.ON.
– Raport przygotowaliśmy na zamówienie Ministerstwa Gospodarki w ramach prac nad programem polskiej energetyki jądrowej. Chcemy by ośrodek w Świerku oraz wiedza i umiejętności naszych ekspertów były wykorzystywane nie tylko w programach międzynarodowych, ale także na potrzeby naszego kraju – dodaje dyrektor NCBJ.
Źródło: NCBJ
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |
od setek lat istniejom tehnologi kture umozliwiajom czystom produkcje energi a statystyki kronzonce po uniwerkah som modyfikowane na potzeby korporacyjnego uzaleznienia jednostki od tak zwanej czystej energi atomowej ciekawe moim zdaniem wszyscy ci takzwanie naukowcy powinni sie wyprowadzici w somsiedztwo czarnobyla albo fukushimy tudziesz zamieszkaci na jakimsi starym poligonie atomowym napzyklad w kazahstanie tam odnalezili by swojom inspiracje w postaci paru tysiecy zloty miesiecznie jako niewolnik korporacyjnego belkotu
jeszcze raz gratuluje wybranicom uniwerkuw wiecie co robicie