Po 2-letnich badaniach przeprowadzonych w Bytomiu powstał system identyfikacji zachowań i osób oraz wykrywania sytuacji niebezpiecznych dzięki zaawansowanemu monitoringowi wizyjnemu.
Nad innowacyjną technologią wspierającą bezpieczeństwo w miastach pracowało konsorcjum naukowe założone przez Polsko-Japońską Wyższą Szkołę Technik Komputerowych oraz firmę TKP SA, właściciela marki 3S. Prace nad projektem wsparło Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, które przeznaczyło na ten cel 2,1 mln zł.
– Badania nad systemem zostały zakończone. Zanim trafi on do użytku, musi jeszcze zostać opatentowany – powiedziała Agnieszka Włoszczyna z firmy 3S.
Główną cechą systemu jest identyfikacja zachowań i osób oraz wykrywanie sytuacji niebezpiecznych, dzięki zaawansowanemu monitoringowi wizyjnemu. Badania były prowadzone w Bytomiu na specjalnie przeznaczonych do tego kamerach. Zainstalowano je w miejscach o wzmożonym natężeniu ruchu lub uznanych za mniej bezpieczne.
System, który powstał jest jednym z najbardziej zaawansowanych narzędzi służących poprawie bezpieczeństwa z wykorzystaniem monitoringu wizyjnego. Jego zadaniem jest realizacja takich funkcji jak: rozpoznawanie osoby na podstawie chodu, ocena stanu emocjonalnego na podstawie mimiki twarzy i gestów, identyfikacja zachowań w oparciu o automatycznie wyuczone wzorce w ruchu grupowym, wykrywanie nietypowych lub niebezpiecznych ruchów osoby lub grupy osób, ocena sił oddziaływań pomiędzy osobami, detekcja i śledzenie sylwetki jednej lub wielu osób w sekwencjach obrazów z wielu kamer w obrębie nadzorowanych stref, wyszukiwanie osób i charakterystycznych zachowań w archiwum video na podstawie cech ruchu i wyuczonych wzorców zachowań.
Według autorów badań, udało im się opracować jedno z najbardziej zaawansowanych narzędzi służących poprawie bezpieczeństwa z wykorzystaniem monitoringu wizyjnego.
– Można np. zaprogramować system w taki sposób, by wykrył osobę kulejącą na lewą nogę. Dzięki niemu można ocenić stan emocjonalny na podstawie mimiki twarzy i gestów, wykrywać nietypowe lub niebezpieczne ruchy osób i grup, a nawet ocenić siły oddziaływań pomiędzy osobami – wyjaśniła Włoszczyna.
System umożliwia też wykrywanie i śledzenie sylwetki jednej lub wielu osób w sekwencjach obrazów z wielu kamer, wyszukiwać osoby lub charakterystyczne zachowania w archiwum wideo.
Nad projektem pracowało kilkadziesiąt osób pod kierunkiem dra Henryka Josińskiego. W skład grupy projektowej weszli naukowcy Polsko-Japońskiej Wyższej Szkoły Technik Komputerowych, przedstawiciele firmy 3S, a także liczne grono przedstawicieli branży informatycznej, w tym naukowcy z USA.
3S to grupa przedsiębiorstw z branży telekomunikacyjnej z województwa śląskiego. 3S dysponuje własną siecią światłowodową o długości ponad 1500 km oraz największym na Śląsku centrum danych. Grupa, obecna na rynku od 2002 roku, dotychczas świadczyła usługi pod marką 3S Śląskie Sieci Światłowodowe. Od 2012 roku występuje pod skróconą nazwą 3S. Działa w formie kilku spółek prawa handlowego: TKP S.A. (buduje i udostępnia infrastrukturę światłowodową), 3Services Factory SA (zarządza centrum danych), 3S Sp. z o.o. (świadczy usługi telekomunikacyjne).
Polsko-Japońska Wyższa Szkoła Technik Komputerowych powstała w 1994 roku na mocy porozumień rządów Polski i Japonii. Szczególny nacisk kładzie na program nauczania, który jest systematycznie dostosowywany do potrzeb rynku pracy w Polsce, standardów kształcenia w Unii Europejskiej oraz postępu w dziedzinie zastosowań technik komputerowych.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |
RAZEM PRZEGONIMY INTELIGENTNĄ INWIGILACJĘ Z LEGNICY!! LEGNICKI URZĄD MIASTA SIĘ OPAMIĘTA I W PORĘ WYCOFA Z WCHODZENIA W PRYWATNOŚĆ!!
DZIĘKUJĘ I POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKICH PRACOWNIKÓW TEJ FUNDACJI W WARSZAWIE!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W LEGNICY na Dolnym Śląsku właśnie teraz przygotowują nam-legniczanom taką zaawansowaną inwigilację, depczącą prawo do prywatności i łamiącą prawa człowieka. Legnickie gazety już zaczynają się rozpisywać na temat tego nowego, inteligentnego, cyfrowego monitoringu, który będzie legniczanom skanował twarze i tablice rejestracyjne aut, będzie inteligentnie śledził legniczan, zaawansowanie archiwizował obraz z kamer. Nie będę mógł swobodnie wyjść na balkon latem w slipkach, by się poopalać, bo za przeproszeniem jakiś chłop na komisariacie będzie mnie widział na swoim monitorze.
Już jest głośno, że BĘDZIE TO NAJWIĘKSZA INWESTYCJA W ZAKRESIE INTELIGENTNEGO MONITORINGU na całym Dolnym Śląsku!!!!!!!!!!!!
TO SKANDAL!!! Takie nieduże miasto, a system inwigilacji zupełnie jak na metropolię!!!!!!!!! W LEGNICY MA BYĆ AŻ 40 CYFROWYCH, INTELIGENTNYCH KAMER MONITORINGU!!!!
Co ciekawe, gdy próbowałem o tym inteligentnym monitoringu poinformować "Fundację Panoptykon", okazało się, że po dotarciu do Warszawy do Urzędu Pocztowego "WARSZAWA 79" moja przesyłka z tą informacją nagle zmalała z wagi 0,105kg (jaką miała tu w Legnicy) do zaledwie 0,045kg (po dotarciu do Warszawy). Sprawdziłem to dzięki systemowi śledzenia przesyłek "Poczty Polskiej", czyli istnieje (zapewne jakaś rządowa, bo nie raz "Panoptykon" wchodził w kontrę przeciw rządowi Szanownego Premiera Tuska ) kontrola korespondencji docierającej do warszawskiej Fundacji "PANOPTYKON". Złożyłem na to skargę w Urzędzie Pocztowym w Legnicy (w którym list nadawałem) na ten incydent, ale do dziś nie mam żadnej odpowiedzi!!! Taki przekręt miał miejsce pomimo, że list wysłałem jako polecony i priorytet. Wygląda na to, że"Poczta Polska" będąc państwową firmą podlega państwu, dlatego przesyłki mają możliwość "zmniejszania się" tuż przed dotarciem do Adresata, który mógłby się zająć kontrowersyjną sprawą i narobić szumu!!!
Widać wyraźnie, że coś jest na rzeczy! Chcą nam w Legnicy zafundować po cichu taki kontrowersyjny system monitoringu jak "INDECT", lub "3S" jak w Bytomiu! A tym bardziej, iż w legnickim ratuszu jest aż dwóch policjantów wśród legnickich radnych, tj. Szanowny Pan Sławomir Masojć oraz Szanowna Pani Anna Farmas-Czerwińska!!!!!! A przecież przy pracach nad "INDECT" w Krakowie partnerem jest Komenda Głowna Policji w Warszawie. Kto wie, czy któryś z tych dwóch legnickich policjantów i zarazem legnickich radnych nie dostał zlecenia, by pioniersko właśnie w Legnicy wprowadzić "INDECT"!!!
Chcą wprowadzić ten monitoring jeszcze w tym roku- akurat tak się składa, że od 1 stycznia 2014 roku będzie gotowy "INDECT" na AGH w Krakowie. System ten w Legnicy powstaje w aż 70-ciu %-ach ze środków Unii Europejskiej, tak jak "INDECT", którego wykonanie zleciła właśnie Unia Europejska.
To nie żadne straszenie na wyrost!!!
Jeśli ktoś nie wierzy, to odsyłam np. do artykułu ze strony " 5-iątej " z wydania legnickiej gazety pt.: "KONKRETY.PL" z dnia 19 września 2012 roku, lub do artykułu ze strony "8-smej" z wydania legnickiej gazety pt.: "LEGNICA.EU" z numeru 2-iego z marca 2013roku!