Z jednej strony uruchomienie nowej ściany wydobywczej i potrzeba zatrudnienia nowych pracowników. Z drugiej – konieczność wprowadzenia dyscypliny kosztów. – Bogdanka jest dziś w takim stanie, że raczej będziemy zatrudniać. Jest też takie zjawisko, jak outsourcing, który pozwala taniej zatrudnić pracownika – mówi prezes Mirosław Taras.
Wysokie ceny surowca i wysoki popyt sprzyjają Bogdance. Ale zarząd kopalni węgla brunatnego z Lubelszczyzny szuka pomysłu na wydłużenie żywotności zakładu przez dyscyplinę kosztów, zwiększenie wydobycia oraz obniżenie jednostkowych kosztów wydobycia węgla.
- Przygotowujemy nową strategię inwestycyjną i biznesową. Mamy nadzieję, że w tym roku zostanie zatwierdzona. Jednocześnie przygotowujemy nowy front inwestycyjny, który rozpoczniemy być może od 2014 roku, ale poważniejsze inwestycje dopiero po roku 2020 – mówi Agencji Informacyjnej Newseria prezes LW Bogdanka Mirosław Taras.
W I półroczu Lubelski Węgiel Bogdanka wypracował 906 mln złotych przychodów – to wzrost o 56% w porównaniu do okresu analogicznego 2011 roku. Skonsolidowany zysk operacyjny Grupy wyniósł w pierwszym półroczu 2012 r. 212,82 mln zł, a zysk netto sięgnął 173,25 mln zł.
- Przede wszystkim staramy się obniżać koszty zatrudnienia, bezpośredniej produkcji i wykorzystywać efekt skali. Im więcej węgla wyprodukujemy tym samym majątkiem i tymi samymi zasobami ludzkimi, tym koszt jednostkowy jest mniejszy – tłumaczy prezes spółki.
Koszt wydobycia 1 jednej tony węgla w Bogdance to 116 złotych. I jest jednym z najniższych w branży. Spółka chce obniżyć go jeszcze bardziej dzięki uruchomieniu kolejnych złóż węgla. Dziś wydobycie prowadzone jest na czterech ścianach.
- Bogdanka jest w takim stanie, że będzie raczej przyjmowała pracowników. Planujemy uruchomienie jeszcze jednego kompleksu ścianowego. Może rozwiąże to outsourcing. To pozwala taniej zamówić pracownika, a kiedy skończy pracę, to nie trzeba płacić odszkodowań, bo po prostu kończy się kontrakt – wyjaśnia szef LW Bogdanka.
Siłą kopalni są stałe, długoterminowe kontrakty z elektrowniami: Kozienice, Ostrołęka, GDF Suez Energia i Grupą Ożarów. Trafia tam 74% wydobycia. W Bogdance pracuje ponad 4 tys. osób, w tym przy wydobyciu 3 tys.
newseria.pl
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |