Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) prowadzi rozmowy mające na celu stworzenie z polskimi partnerami nowatorskich rozwiązań w zakresie dotyczące zwiększania efektywności energetycznej. Współpraca może zrewolucjonizować polski rynek energii.
- Albo para idzie w ochronę interesów wytwórców opartych na węglu i w budowę nowych, wielkich systemowych elektrowni. Albo państwo tworzy też warunki do rozwoju energetyki rozproszonej, bardziej innowacyjnej i modeli biznesowych, które zmniejszają zużycie energii – mówi Grzegorz Peszko z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.
Jednym z takich rozwiązań ma być handlowanie niezużytą energią. W wielu krajach Europy Zachodniej, a także w Słowenii już funkcjonują tzw. wirtualne elektrownie.
- Operator systemu zamiast zamawiać dodatkową moc z elektrowni, kontraktuje u przemysłowych odbiorców zmniejszenie ich zapotrzebowania na energię w szczycie. I płaci im za to zazwyczaj mniej niż płaciłby elektrowni, która musiałaby spalać węgiel, żeby dostarczyć tyle samo mocy. Agregator takich odbiorców przemysłowych mogący rozporządzać ich mocą to właśnie wirtualna elektrownia – informuje Grzegorz Peszko.
Innym rozwiązaniem na rzecz zmniejszenia zużycia energii jest wsparcie tzw. firm ESCO (Energy Service Company), czyli specjalizujących się we wdrażaniu rozwiązań z zakresu efektywności energetycznej.
- Oferują one innym firmom czy gminom usługę polegającą na tym, że inwestują w przedsięwzięcie, które zmniejszy zużycie energii i rachunki. Finansują tę inwestycję, a następnie odzyskują kapitał z zyskiem z oszczędności, które dzięki niej będą generowane przez pierwsze 5 do 7 lat. Po czym, wycofują się, a oszczędności zasilają budżet firmy, gminy, która skorzystała z usługi – tłumaczy Peszko.
Zdaniem przedstawiciela EBOiR jest to obiecujący model biznesowy, ale w Polsce rozwija się zbyt wolno. Bank prowadzi więc negocjacje mające doprowadzić do stworzenia produktu finansowego dla firm ESCO.
- Pojawiają się różne bariery, które z polskimi partnerami staramy się zidentyfikować, rozwiązać, a następnie stworzyć produkt finansowy umożliwiający znacznie większą skalę działalności takich firm – mówi Grzegorz Peszko.
W jego opinii rozmowy zmierzają w dobrym kierunku, ponieważ jest wola współpracy w tym zakresie.
- Musimy lepiej poznać zapotrzebowanie rynku na tego typu usługi i zrozumieć ryzyko takich projektów, a także opracować model umowy pomiędzy ESCO a podmiotami publicznymi, który nie rodziłby zadłużenia tych ostatnich – wyjaśnia ekspert.
Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju już od pięciu lat prowadzi działania na rzecz ESCO w Bułgarii, Ukrainie i Rumunii. W przygotowaniu są dalsze projekty na Ukrainie oraz w Rosji. Eksperci przekonują, że efektywność energetyczna jest najtańszą formą realizacji polityki klimatycznej.
newseria.pl
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |