Wywodzący się z Freemont w Kalifornii start-up Soraa opracował białe diody LED świecące dziesięciokrotnie silniej niż obecne. Pierwszym produktem firmy jest 12-watowa lampa LED MR16 z trzonkiem GU 5.3, zaprojektowana aby zastąpić źródła halogenowe o mocy 50 W. Zdaniem przedstawicieli Soraa rozwiązanie jest na tyle rewolucyjne, że technologię ochrzczono przydomkiem LED 2.0.
Diody LED są zwykle tworzone z cienkiej warstwy azotku galu zaimplementowanego na podłożu z szafiru lub warstwy krzemu. Naukowcy z Soraa postąpili odwrotnie, używając azotku galu jako podłoża. Zmniejsza to niedopasowania struktury krystalicznej między dwoma warstwami - podłożem i warstwą pracującą, co do tej pory, przy wzroście gęstości przepływających przez nie elektronów, powodowało spadek wydajności. Redukcja tych niedopasowań o wskaźnik 1000, według badaczy, pozwoliła na 10-krotne zwiększenie ilości prądu, przepuszczanego przez aktywną warstwę materiału. Umożliwiło to 10-krotnie zwiększenie jasności diod LED.
Azotek galu (GaN) jest droższy niż materiały oparte na szafirze i krzemie, ale wzrost wydajności nowych żarówek jest tak duży, iż usprawiedliwia wzrost kosztów - powiedział Eric Kim, prezes i zarazem główny technolog w Soraa.
Prototypowa lampa LED o mocy 12 W, daje tyle światła co 50-watowa lampa halogenowa, zużywając jednocześnie o 75% energii mniej. Soraa wybrała format MR16, ponieważ biorąc pod uwagę rozmiary i wysokie wymagania jasności świecenia, była to najtrudniejsza do prawidłowego zaprojektowania lampa LED.
Zamienniki halogenów dostępne będą w temperaturach barwowych 2700 K i 3000 K, dając odpowiednio 2185 cd i 2375 cd światła. Kąt rozsyłu światła to 25o, a współczynnik oddawania barw (Ra) ma być wyższy niż 80. Producent daje na lampy 3-letnią gwarancję przy deklarowanej żywotności 25 tys. godzin.
W opinii Erica Kima nowe diody LED pozwolą na konstrukcje bardzo silnych żarówek składających się z jednej lub kilku diod, a nie jak dotąd z kilkunastu. Konstrukcja diod była możliwa dzięki opracowaniu nowej metody wytwarzania kryształów azotku galu - technologii GaN-on-GaN.
Przedstawiciele firmy nie ujawniają jeszcze ceny produktów, ale są zdania, żedzięki oszczędności energii zakup ledówki zwróci się w czasie krótszym niż jeden rok. Pierwsze lampy LED nowego typu pojawią się na rynku jeszcze w I półroczu 2012 roku.
Źródło: Technology Review, PAP
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |