Amerykańscy naukowcy opracowali prototyp mikrokamery termowizyjnej opartej na dwóch chipach. Będzie ona przeznaczona dla armii USA – poinformowały media.
Uczeni pracujący dla Raytheon Vision Systems opracowali prototyp mikrokamery termowizyjnej. Jak poinformowała CNN, jest to kamera pasywna, odbierająca fale bliskiej podczerwieni, oparta na dwóch zintegrowanych układach chipowych. Kamera ta przeznaczona jest dla żołnierskich przenośnych komunikatorów mobilnych i smartfonów.
Kamery termowizyjne dokonują obserwacji otoczenia w bliskiej podczerwieni, używając fal o długości 8-12 mikrometrów. Przy tej długości fal wyraźnie wyróżniają się obiekty takie, jak pracujące silniki, pojazdy, samoloty, śmigłowce oraz ludzie i zwierzęta ciepłokrwiste. Maszyny oraz ludzie są widoczne jako plamy różnych odcieniach czerwieni, o konturach zbliżonych do sylwetki człowieka, maszyny bądź zwierzęcia na tle niebieskozielonego otoczenia.
Obecnie kamer termowizyjnych z powodzeniem używają strażacy przy identyfikacji niewidocznych ognisk pożaru, czy w procesie dogaszania pogorzelisk oraz ratownicy stosujący je w akcjach ratunkowych przy zawaleniu domów, np. po trzęsieniu ziemi.
Według magazynu „New Scientist”, miniaturyzacja tych kamer jest konieczna, zwłaszcza dla wojska. Używane obecnie standardowe modele są bowiem duże, wymagają specjalnych okularów obserwacyjnych montowanych na hełmie i kosztują tysiące dolarów. Z kolei kamery używane przez strażaków i ratowników są tańsze – kosztują około, 1000 dol., ale za to ważą powyżej 2 kg.
Poza tym, wszystkie modele kamer mają duże zapotrzebowanie na moc, wysoki koszt i dość duży ciężar. Stąd skonstruowanie małej kamery, pracującej nawet z mniejszą rozdzielczością niż używane obecnie kamery termowizyjne, traktowane jest jako znaczny postęp.
Jak poinformował „New Scientist”, DARPA (Agencja Zaawansowanych Obronnych Projektów Badawczych Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych) przeznaczyła 13,4 mln dol. w trzyletnim projekcie, obejmującym stworzenie produkcyjnych wersji mikrokamer pasywnych opartych na konstrukcji Raytheon i zintegrowanie ich z żołnierskimi urządzeniami mobilnymi i smartfonami.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |