W Cancun w Meksyku rozpoczęła się w poniedziałek konferencja ONZ na temat zmian klimatu. Na ceremonii otwarcia pod przewodnictwem prezydenta kraju Felipe Calderona obecni byli przedstawiciele 132 ze 194 krajów uczestniczących w spotkaniu. Szczyt ma potrwać do 10 grudnia.
Od 7 grudnia w szczycie, w którym bierze udział około 25 tysięcy przedstawicieli, uczestniczyć będą także ministrowie środowiska i/lub energetyki. Polskiej delegacji przewodniczy Janusz Zaleski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska.
Uczestnikom poprzedniej konferencji klimatycznej w Kopenhadze nie udało się ustalić planu działania po 2012 roku, gdy wygaśnie Protokół z Kioto na temat redukcji emisji gazów cieplarnianych.
"Najważniejsza być może lekcja z Kopenhagi jest taka, że nie ma cudownych porozumień, które rozwiążą problem zmian klimatycznych - powiedziała w przeddzień szczytu przedstawicielka ONZ ds. klimatu Christiana Figueres. - Niemniej ambicją szczytu w Cancun jest +położenie fundamentów+ pod skuteczną architekturę i pomoc krajom najbardziej dotkniętym zmianami klimatycznymi w przystosowaniu się do nieuniknionych zmian".
"Planeta jest hojna, ale nie możemy wymagać, by dłużej czekała" - dodała, wzywając kraje uczestniczące w szczycie do zaangażowania i kompromisu.
ONZ chce, by kraje uprzemysłowione jasno sprecyzowały swoje obietnice redukcji emisji gazów cieplarnianych. Oenzetowski panel ds. klimatycznych w 2007 roku uznał, że redukcja do roku 2020 przez kraje bogate emisji o 25-40 procent poniżej ich poziomu z lat 90. może ograniczyć postępujące ocieplenie planety, natomiast biedne kraje powinny spowolnić przyrost emisji.
Wiele krajów uzależnia swoje działania od tego, co uczynią inne państwa.
Polska od 2008 r., kiedy była organizatorem Konferencji Klimatycznej w Poznaniu (COP 14) jest mocno zaangażowana w negocjacje klimatyczne. Wzmocniliśmy naszą pozycję, z jednej strony jako sprawnego organizatora szczytu, z drugiej zdecydowanego partnera w negocjacjach - przedstawiciel Ministerstwa Środowiska był jednym z 4 głównych negocjatorów Unii Europejskiej w globalnym poszukiwaniu nowego ładu klimatycznego. Dla Polski wyzwanie dotyczące finalizowania porozumienia w przyszłym roku może być tym większe, że kolejna konferencja przypada na okres sprawowania przez Polskę przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |