Najnowszego robote-węża, nazwanego przez naukowców z Carnegie Mellon University w Pitsburghu Uncle Sam, nauczono m.in. wspinania się na drzewa. Jest on nowszą wersją "modsnake'a" stworzonego przez laboratorium Biorobotyki w Carnegie Mellon University w USA.
Ruchy robota bardzo dobrze naśladują ruchy jego biologicznego wzorca, wliczając w to ślizganie boczne, obracanie, zwijanie itd. Robota wyposażono w zestaw instrukcji, za pomocą których potrafi owinąć się wokół pnia drzewa i wspinać. Zdolności poprzedniej wersji zaprezentowano przez wspinaczkę robo-węża do góry wewnątrz rury. Duży zakres swobody ruchu czyni go ekstremalnie elastycznym w manewrowaniu.
"Wujek Sam" składa się z modułowych segmentów włączając różnego rodzaju czujniki i kamerę w jego pierwszym segmencie - głowie. Modułowa budowa daje wiele korzyści usprawniających technikę poruszania, a także ułatwia naprawy zniszczonych części przez ich wymianę. Kolejną zaletą takiej budowy jest to, że długość węża może być dowolnie modyfikowana przez odczepianie i dołączanie kolejnych segmentów.
Pracownicy laboratorium stwierdzają zgodnie, że czeka ich jeszcze wiele pracy, aby robot samodzielnie mógł wspinać się na dowolne drzewa i poręcze, które mają wiele nieregularnych kształtów, łączeń, nieregularne konary itd. Uncle Sam był "zaprogramowany pod" konkretne drzewo, rurę i poręcz. Brakuje mu jeszcze własnego źródła zasilania - jak do tej pory pracuje wspierany zasilaniem zewnętrznym.
Możliwych jego zastosowań doszukujemy się w poszukiwaniu ludzi pod gruzami budynków. Pomagać mogą również przy inspekcji mostów, która jest bardzo niebezpiecznym zajęciem i wymaga sprawdzania miejsc narażonych na duże przeciążenia, do których dostęp jest bardzo utrudniony. Wejść może w każde miejsce, które jest zbyt wąskie dla człowieka.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |