W poniedziałek podczas konferencji prasowej w Ministerstwie Środowiska w Paryżu minister Jean-Louis Borloo przedstawił projekt śródziemnomorskiej sieci elektrycznej o nazwie Transgreen, który zakłada budowę rozległej sieci podmorskich linii elektrycznych na dnie Morza Śródziemnego, która będzie zasilać Europę energią słoneczną pochodzącą z Afryki. Wykonawcą projektu będzie europejskie konsorcjum przemysłowe pod przewodnictwem francuskiego EDF.
Grupa Transgreen zakłada, że farmy słoneczne planowane na Saharze będą generować 20 gigawatów energii elektrycznej do 2020 r., z czego jedna czwarta może być przesyłana na rynek europejski. Według szacunków ekspertów system podmorskich kabli może kosztować nawet do ośmiu miliardów euro (33 mld zł).
Narazie konsorcjum przeznaczyła ok. 2-3 milionów euro na rzecz promowania technologii i studia wykonalności planu.
Podczas inauguracji francuski minister środowiska Jean-Louis Borloo podkreślał, że europejscy konsumenci mogą pomóc w pokryciu kosztów związanych z rozwojem energetyki w Afryce Północnej.
Francuski gigant energetyczny EDF poprowadzi konsorcjum, wspierane przez kilkanaście liczących się firm w tym francuskie Areva i Alstom, hiszpańskie Abengoa i RED Electrica oraz niemieckiego Siemensa.
System podmorskich kabli Transgreen ma być rozwijany równolegle z projektem Desertec, prowadzonym przez Niemcy planem budowy ogromnej sieci farm wiatrowych i słonecznych w całej Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie.
Członkowie konsorcjum mają nadzieję, że projekt zapewni regionowi dostatecznie dużo taniej i czystej energii, aby zaspokoić 15 % potrzeb energetycznych Europy.
PhysOrg
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |