Wyobraźmy sobie sytuację z początku lat, 90’ kiedy jeden port zużywał około 20 W. Jeśli producenci sprzętu nie zmniejszyliby tego współczynnika to przy koncentracji 100 000 użytkowników na urządzenie zużycie prądu wyniosłoby 2 MW. Tyle prądu zużywa ok. 200 gospodarstw domowych. Dzisiaj po pierwsze nikt nie pozwoliłby na instalację takiego energochłonnego urządzenia a co najważniejsze - nikt by go nie kupił.
Ericsson posiada w swoim portfolio urządzenia, które zmniejszają koszty energii elektrycznej i magazynowania oraz powodują zminimalizowanie niekorzystnego wpływu działalności operatora na środowisko naturalne. Przykładem takich urządzeń są routery SmartEdge - ekonomiczne w użyciu, efektywne w usłudze, niewielkie w rozmiarze. Stanowią bardzo ciekawą propozycję dla średnich i dużych operatorów telekomunikacyjnych.
Routery SmartEdge potrafią obsłużyć rekordową liczbę użytkowników Internetu – do 256 tysięcy. Wyobraźmy sobie standardową łazienkę w Polsce – zwykle jest to pomieszczenie nie większe niż 10m2. W takim pokoju spokojnie zmieszczą się 4 szafy – do każdej z nich możemy włożyć 3 routery SmartEdge. Okazuje się zatem, że w pomieszczeniu wielkości łazienki możemy umieścić sprzęt, który obsłuży ponad 3 miliony użytkowników, a zatem....cały polski szerokopasmowy Internet w ramach dostępu stacjonarnego!
W porównaniu z innymi urządzeniami tej klasy dostępnymi na rynku routery SmartEdge oferują kilkakrotnie mniejszy pobór energii na jednego użytkownika w (15 mW/użytkownik). Pobór mocy jednego routera wynosi jedynie 3,843 Wat – tyle energii zużywają 3 czajniki elektryczne.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |