Polski zespół - wśród 34 - wywalczył 6 miejsce i otrzymał wyróżnienie Best Engineer Car za najlepszą konstrukcję samochodu.
Inicjatywa GreenPower promująca wytwarzanie energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych i wspierająca technologie przyjazne środowisku pojawiła się w Polsce stosunkowo niedawno. Jest to działalność znana i entuzjastycznie wspierana w Europie i na całym świecie, czego dowodem są między innymi wyścigi samochodów elektrycznych. Organizacja Greenpower, zajmująca się promowaniem „zielonych technologii”, cyklicznie urządza wyścigi samochodów zbudowanych z materiałów wtórnych i napędzanych silnikiem elektrycznym. W tegorocznym projekcie, jako jedyni uczestnicy spoza Wysp, udział wzięli Polacy.
Inaczej niż w typowych wyścigach samochodowych, to nie prędkość decyduje tutaj o zwycięstwie. Zadaniem zawodników jest wykonanie jak największej liczby okrążeń toru w ciągu czterech godzin, mając do dyspozycji ograniczone źródło zasilania. Konstruując pojazdy należało przestrzegać ściśle określonych reguł. W celu wyrównania szans każda drużyna używała silników elektrycznych i akumulatorów tego samego typu. Przy ilości wymaganych podczas wyścigu kilometrów – rekord toru to 54 okrążenia - i ograniczonym źródle zasilania potrzebny jest lekki i sprawny kierowca, a więc …kobieta. Dziewczyny nie przypadkiem trafiły do zespołu. Ważą poniżej 50kg, mierzą mniej niż 150 cm. Wyścigówka była „szyta” na ich miarę.
Prace projektowe nad konstrukcją pojazdu trwały od października 2009. Integracją projektu Politechniki Śląskiej zajmował się Krzysztof Slósarczyk z Wydziału Automatyki, Elektroniki i Informatyki.
Pozostali członkowie zespołu to: Wojciech Slósarczyk (Wydział Inżynierii Środowiska i Energetyki), Krzysztof Kowalski (Wydział Automatyki, Elektroniki i Informatyki) oraz Błażej Mika (Wydział Mechaniczno-Technologiczny).
Studenci wspierani byli przez swoich promotorów: dr hab. inż. Mariana Błachutę, dr hab. inż. Wojciech Skarkę, dr inż. Romana Czybę, a także dr inż. Jacka Smołkę.
W rękach mężczyzn spoczywała część konstrukcyjna projektu, natomiast damskie dłonie spoczęły na kierownicy. Odpowiedzialne za prowadzenie bolidu były filigranowe studentki Wydziału AEI: Magda, Gosia, Agata i Marta.
Vattenfall podejmuje inne inicjatywy związane z elektrycznym transportem. Koncern wspólnie z Volvo pracuje nad stworzeniem pojazdu hybrydowego typu plug- in. Celem przedsięwzięcia jest seryjna produkcja tego typu samochodów i wprowadzenie ich na rynek w 2012 roku.
Kolejnym pomysłem firmy jest projekt „Berlin Mini E zasilany przez Vattenfall”, który rozpoczął się w listopadzie 2008 r. i jest wspólnie realizowany z BMW. Bierze w nim udział 50 modeli Mini E z napędem elektrycznym. Zamontowany w Mini silnik elektryczny pozwala rozpędzić auto do prędkości 152 km/h. Projekt uzyskał w Niemczech wsparcie federalnego Ministerstwa Środowiska, Ochrony Przyrody i Bezpieczeństwa Jądrowego.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |