Wioska babć-internautek - INTERNET - SKYPE - BUŁGARIA
Mouser Electronics Poland   Przedstawicielstwo Handlowe Paweł Rutkowski   PCBWay  

Energetyka, Automatyka przemysłowa, Elektrotechnika

Dodaj firmę Ogłoszenia Poleć znajomemu Dodaj artykuł Newsletter RSS
strona główna Aktualności Wioska babć-internautek
drukuj stronę
poleć znajomemu

Wioska babć-internautek

Skype, czat w internecie, poczta elektroniczna, zdjęcia cyfrowe są codziennością dla babć z bułgarskiej wioski Lilacze, oddalonej o kilkanaście kilometrów od miasta Wraca na północnym zachodzie kraju. Internet jest najtańszym sposobem komunikacji z rodziną za granicą. 

Z 1500 mieszkańców wsi Lilacze ponad połowa wyemigrowała zarobkowo. Pozostały same babcie. "Nie ma rodziny, z której chociaż jeden człowiek by nie wyjechał" - mówi dla telewizji publicznej sołtys Cwetosław Cwetkow, który jako pierwszy wpadł na pomysł utworzenia klubu internetowego. Za duże były rachunki za telefon, trzeba było coś zrobić - dodaje.

Klub powstał dwa lata temu, projekt wartości 7100 euro sfinansował rząd Holandii. Urządzono pomieszczenie, kupiono sześć komputerów.

"W pierwszych dniach ludzie odnosili się do nowej techniki z niedowierzaniem" - mówi Cwetkow. Ale stopniowo z komputerów nauczyli się korzystać prawie wszyscy. Na początku babcie były nieśmiałe, przeważnie rozmawiały, obecnie piszą listy, mają adresy elektroniczne i w skypie.

Od stycznia babcie wiejskie wchodziły do internetu prawie 2000 razy. Niektóre czytają gazety, nauczyły się wchodzić na różne strony informacyjne.

Płacą po 50 stotinek (25 eurocentów) za godzinę. Dawniej wydawały na telefon po 150 lewów (75 euro) miesięcznie.

"Moje dzieci od ośmiu lat są w Hiszpanii, w Gandii pod Valencją. Wnuczka chodzi do szóstej klasy, teraz uczy się pisać po bułgarsku, wysyła mi listy" - mówi Wyrba Cenowa.

"Od czasu, kiedy nauczyłyśmy się wchodzić do internetu, nawet zrezygnowałyśmy z seriali telewizyjnych. Nie ma to jak porozmawiać ze swoimi" - dodaje 64-letnia Petra Raczewa. Ma dwie córki - jedna pracuje w Rzymie, druga na hiszpańskiej farmie. Nie widziała ich od trzech lat, lecz regularnie rozmawia przez Skype. "Opowiadam im o wszystkim, co się u nas dzieje".

Jej sąsiadka, 74-letnia Jordanka Gyrkowa macha przed kamerą do wnuczek w Barcelonie i dodaje: "Nauczyłyśmy się. Przecież mamy być kulturalnymi osobami". Nie widziała wnuczek od Nowego Roku.

Od 10 lat, gdy zaczęła się masowa emigracja ze wsi, nikt nie wrócił na stałe, niezależnie od kryzysu gospodarczego w tamtych krajach - stwierdza sołtys. "Przyjeżdżają na parę dni, na święta, i śpieszą się z powrotem". Mieszkańcy wioski Lilacze pracują w Hiszpanii, Grecji, we Włoszech, w Niemczech i Holandii.

"Ich pieniądze jednak wracają. Remontują domy, budują nowe. Wcześniej czy później wrócą, chociaż nie wiem, kiedy" - dodaje Cwetkow.

PAP - Nauka w Polsce, Ewgenia Manołowa

follow us in feedly
REKLAMA

Otrzymuj wiadomości z rynku elektrotechniki i informacje o nowościach produktowych bezpośrednio na swój adres e-mail.

Zapisz się
Administratorem danych osobowych jest Media Pakiet Sp. z o.o. z siedzibą w Białymstoku, adres: 15-617 Białystok ul. Nowosielska 50, @: biuro@elektroonline.pl. W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz:  
Twój pseudonim: Zaloguj
Twój komentarz:
dodaj komentarz
REKLAMA
REKLAMA
Nasze serwisy:
elektrykapradnietyka.com
przegladelektryczny.pl
rynekelektroniki.pl
automatykairobotyka.pl
budowainfo.pl