Witam.
Od pewnego czasu jestem już elektrykiem i nie dawno awansowałem na brygadzistę.
Papierkowa robota to temat nie ciekawy i bardzo nudny więc przeskoczę do praktykantów.
Doszło sporo papierkowej pracy ale też obowiązki związane z praktykantami.
Czasami się zastanawiam dlaczego ta słabo uczą w tych naszych szkołach.
Sam nie byłem w szkole święty ale jak przyszło co do czego to wszyscy się spinali i zaliczaliśmy wszystko.
A teraz... Mam pod opieką czterech chłopaków, dwóch z nich jest ze szkoły zawodowej a dwóch z technikum .
Ci z technikum są nie zbyt zorientowani w tym fachu ale robią postępy.
Wszystko znają z teorii nic praktycznie.
Na samym początku zawsze pada pytanie ,, co panowie umiecie '' .
Obaj odpowiedzieli że oglądali tylko filmy o instalacjach elektrycznych i trochę potrafią lutować.
Jeden z nich, Tomek trochę bardziej się interesuje, gdyż próbował sam w domu gniazdko naprawić
Może to błaha sprawa i trochę śmieszna ale od czegoś trzeba zacząć.
Drugi, Dawid nie za bardzo się orientuje.
Plusem jest to że mają świadectwo kwalifikacyjne SEP.
Postanowiłem więc ich trochę zapoznać z instalacjami, budową rozdzielnicy itd.
Pokazałem im już gotowy fragment instalacji jeszcze nie podłączony do zasilania.
Zadawali sporo pytań, najwidoczniej zaciekawiło ich to.
Ucieszyłem się.
Teraz o dwóch ze szkoły zawodowej.
Jacek i Bogdan to takie trochę cwaniaczki którzy nie za bardzo chcą coś robić.
Z tego co się zdążyłem dowiedzie z dziennika praktyk to że mają średnią opinie.
Nie zbyt chętnie przychodzili do poprzednich pracodawców i słabo się starali pod czas pracy.
Dziwne to, bo mają sporą wiedzę.
Moim zdaniem to nie byli nadzorowani i to dlatego taka opinia.
Uczą się obaj przyzwoicie.
Dużym plusem jest, że znają budowę instalacji i rozdzielnic.
Na początku były między nami zgrzyty i to dość spore.
Poprosiłem ich żeby pomogli Tomkowi i Dawidowi wdrożyć się w pracę, a oni do minie że nie są niańkami i żeby sobie sami radzili.
Niestety ja nie będę się prosił jak dzieci więc zapytałem czy chcą koniecznie tłumaczyć się szefowi że nic nie robią.
Szybko zmienili zdanie i już później wszystko było dobrze.
Podsumowując, cała czwórka jest fajna.
Wiadome, że Tomek i Dawid potrzebują trochę wsparci ze strony innych.
Nikt nie jest fenomenem i wszystkiego się od razu nie nauczył.
Wystarczyło by żeby szkoły organizowały więcej warsztatów gdzie ta młodzież będzie mogła się czegoś nauczyć.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |
Oświetlenie samochodowe Grupę dedykuję problemom i pomysłom związanym z realizacją oświetlenia samochodowego, światła do ... |
Jak tworzyć budynki o ... CELEM GRUPY JEST RZETELNE STUDIUM NA TEMAT OSZCZĘDNOŚCI ENERGI ELEKTRYCZNEJ ,ODRZUCENIE LOBOWANIA NA RZECZ ... |
TRANSFORMATORY TOROIDALNE I ... Producenci i konstruktorzy transformatorów i zasilaczy |
REKLAMA |