– Niemniej najtrudniejszy etap mamy już za sobą. Branża może funkcjonować w oparciu o przepisy, a odbiorcy energii otrzymali prawo jej produkcji na własne potrzeby i odsprzedaży tzw. nadwyżek do sieci. Dzięki temu na pewno wzmacniamy swoje bezpieczeństwo energetyczne – komentuje dr Elżanowski.
Źródło: Centrum Prasowe PAP
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |