W Unii Europejskiej trwają prace nad reformą europejskiej gospodarki. Za ważne uznaje się pobudzenie inwestycji w kluczowych sektorach przemysłu i energetyki. Jednym z rozwiązań jest tzw. plan Junckera, który dzięki inżynierii finansowej ma wygenerować projekty inwestycyjne warte 315 mld euro. Dokonanie tego jest możliwe tylko poprzez radykalną transformację tych sektorów i modernizację w oparciu o najnowsze technologie. O takich właśnie rozwiązaniach rozmawiali uczestnicy konferencji NEUF 2015 „Transformacja gospodarki poprzez energetykę i przemysł – efektywność, produktywność, dialog społeczny”, która odbyła się w Ministerstwie Gospodarki.
Coraz większe wymagania w zakresie polityki energetycznej, efektywności wytwarzania energii i redukcji emisji CO2 sprawiają, że przemysł i energetyka, zwłaszcza w Polsce stoją przed widmem ponoszenia ogromnych kosztów. Nie sprzyja temu również wcześniejsze uruchomienie Market Stability Reserve. MSR jest bowiem największym wrogiem energetyki węglowej i górnictwa węgla kamiennego, który pozwala na swobodne i arbitralne wycofywanie z rynku pozwolenia na emisję CO2 (EUA). Celem stworzonego systemu jest usuwanie nadmiaru pozwoleń, które powstają w wyniku mniejszej niż przewidywana konsumpcji energii w Europie. Szacuje się, że na dzień dzisiejszy pozwolenia te generują o 2 mld ton szkodliwych związków za dużo. Usunięcie pozwoleń sprawi, że na rynku będzie ich mniej, a więc utrzymane zostaną wysokie ceny za emisję, co z kolei obciąży w szczególności polską gospodarkę, a zwłaszcza sektor energetyczny. Koszty związane z emisją CO2 przełożą się nie tylko na przemysł, ale również na społeczeństwo. Wyższe koszty produkcji, to wyższe koszty wytwarzanych produktów czy usług. W konsekwencji zdrożeć może każdy produkt, który dostępny jest dziś na sklepowych półkach. Sposobem na uniknięcie tych problemów jest silna transformacja przemysłu i energetyki w oparciu o najnowsze technologie.
Produkcja energii elektrycznej jest i będzie szczególnie obciążona ze względu na działania związane z polityką klimatyczną. Problemem jest nie tylko wytwarzanie energii, ale również jej dystrybucja.
W Unii Europejskiej rzeczywiste starty energii w sieciach przesyłowych i dystrybucyjnych sięgają 6%, co w przeliczeniu daje nam poziom około 7 mld euro rocznie. W Polsce sytuacja jest podobna, średnie starty wynoszą 7-8%, przy czym warto podkreślić, że najlepsi są w stanie ograniczyć je nawet do 6%. W sieciach dystrybucyjnych procent strat jest wyższy i sięga 10%, co w roku 2011 przełożyło się na kwotę około 1,8 mld złotych. To również w nich powstają największe straty, które stanowią 84% wszystkich strat powstających w całym systemie sieci energetycznych. Są to więc ogromne kwoty, które wyparowały z naszych budżetów, dlatego warto zastanowić się, jak unikać podobnych kosztów w przyszłości.
– Nowoczesne technologie energetyczne wspierane informatyką i komunikacją stanowią doskonałe rozszerzenie podejmowanych dziś działań na rzecz zwiększenia efektywności energetycznej i dodatkowo podnoszą niezawodność sieci. Przy dzisiejszej dynamice zmian zachodzących w energetyce, narzędzia informatyczne stają się niezbędne Dodatkowo, wdrażanie takich rozwiązań, jak magazyny energii, samochody elektryczne, energetyka rozproszona, czy niestabilne źródła energii odnawialnej powodują, że nasze sieci energetyczne stają się coraz bardziej skomplikowane, a zarządzanie nimi wymaga stosowania nowych narzędzi – mówił Michał Ajchel, Wiceprezes ds. Rynku Energii w Schneider Electric Polska.
Podobnie jak kilka lat temu w telekomunikacji, dziś energetyka przeżywa podobną rewolucję technologiczną. Będzie ona korzystna zarówno dla operatorów systemów, jak i dla odbiorców.
– Doświadczenia Schneider Electric pokazują, że nasze systemy, są w stanie zidentyfikować miejsce i wielkość powstających start z dużą dokładnością. Dla przykładu w sieci niskiego napięcia zasilanej przez transformator o mocy 630 kVA, do którego przyłączonych jest od 5 do 15 odbiorców, można zlokalizować starty na poziomie 100W. Jest to moc jednej żarówki! Ta liczba najlepiej oddaje możliwości narzędzi, jakimi dzisiaj dysponujemy – dodaje Michał Ajchel.
Nowym wyzwaniem również dla sieci dystrybucyjnych są rozproszone źródła energii, zwłaszcza, jeśli chodzi o energetykę wiatrową. Ich niestabilność i duże wahania mocy wprowadzanej do systemu sprawiają (tylko teoretycznie) dużo problemów.
– Istnieją jednak rozwiązania, które pozwalają te problemy rozwiązywać. Jednym z nich jest opracowany przez naszą firmę system WeatherSentry, który służy do prognozowania pogody i dostarczania informacji na temat tego ile energii w danym dniu czy okresie będzie w stanie wyprodukować farma wiatrowa przy danej pogodzie – mówi Michał Ajchel Wiceprezes ds. Rynku Energii w Schneider Electric Polska. Co więcej system pozwala przewidywać także zapotrzebowanie na energię w systemie, na podstawie swoich prognoz i profili odbiorców – dodaje Michał Ajchel.
Zachodzące zmiany w energetyce mogą być również traktowane, jako okazja do zmian dotychczasowych modeli biznesowych i do osiągania jeszcze lepszych wyników. Chodzi tu głównie o dostosowanie się do zmian, jakie zachodzą na rynku producentów i odbiorców energii związanych głównie z pojawianiem się instalacji typu odnawialne źródła energii. Zastosowanie nowoczesnych technologii rozdziału, magazynowania i przesyłu energii będzie istotnie wpływać na pojawianie się nowych systemów rozliczeniowych dla klientów. Na nowoczesnych technologiach może zyskać już dziś klient indywidualny, który powinien dostać możliwość zmian taryf oraz dostosowania zapotrzebowania na energię do własnych potrzeb. Na nowoczesnych technologiach może wygrać także każdy przedsiębiorca, w tym producent, dystrybutor i sprzedawca energii, o ile dostrzeże w porę zachodzące zmiany i w porę dostosuje do nich swój model biznesu. Wprowadzenie wszystkich omawianych podczas konferencji zmian pozwoli na rzeczywistą transformację sektora i zwiększy szansę na przyśpieszenie rozwoju polskiej gospodarki oraz dostosowanie się do nowych potrzeb globalnego rynku.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |