Strategia PGE zakłada zróżnicowanie dotychczasowych źródeł energii. Tempo jej wprowadzania ma jednak zależeć przede wszystkim od opłacalności poszczególnych inwestycji. Wymagają one wysokich nakładów, więc jeśli koszty emisji dwutlenku węgla będą wysokie, to dywersyfikacja będzie przebiegać wolniej.
– Myślę, że jeszcze bardzo długo w polskiej gospodarce węgiel będzie dominujący paliwem. 95% energii elektrycznej, którą PGE oferuje odbiorcom, wytwarzane jest właśnie z węgla - kamiennego czy brunatnego. Nie znaczy to jednak, że ten miks energetyczny nie będzie ewoluował – twierdzi Marek Woszczyk, prezes Polskiej Grupy Energetycznej.
Zdaniem Marka Woszczyka przyszłość węgla jako pierwotnego nośnika energii zależy przede wszystkim od kosztów produkcji. Ze źródłem tym wiąże się stosunkowo wysoki poziom emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Unia Europejska reguluje go, udzielając zezwoleń na określoną wielkość emisji. Jeśli ich koszt będzie wysoki, opłacalność produkcji energii elektrycznej spadnie.
– Przyszłość węgla nie tylko w Polsce, lecz także w całej Europie będzie w dużej mierze zależała od decyzji, które niebawem zostaną podjęte na poziomie UE – uważa prezes Woszczyk. – Mam tutaj na myśli przede wszystkim przyszły kształt polityki energetyczno-klimatycznej i coraz bardziej ambitnych celów wykraczających poza horyzont 2020 roku, a sięgających już nawet 2030 roku. Innymi słowy wszystko zależy od tego, czy w przyszłości emisja dwutlenku węgla będzie droga, czy umiarkowanie droga, jak ma to miejsce obecnie.
W kwestii ograniczenia zanieczyszczeń PGE zdaniem Marka Woszczyka zrobiło już sporo.
– Energetyka konwencjonalna może być czysta. W elektrowni w Opolu zredukowaliśmy emisję dwutlenku węgla o 20%. Do kwestii ochrony środowiska podchodzimy odpowiedzialnie i nadal chcemy tak postępować. Pytanie tylko, jaką cenę będziemy musieli za to zapłacić. Decyzje o tym właśnie będą zapadały na szczeblu unijnym – zapewnia prezes Woszczyk.
Grupa PGE pod względem przychodów i generowanego zysku jest największym w Polsce przedsiębiorstwem sektora elektroenergetycznego. Obsługuje ponad 5 mln klientów (zarówno gospodarstwa domowe, jak i firmy). W ubiegłym roku w należących do PGE elektrowniach Turów i Bełchatów oraz ze źródeł odnawialnych wyprodukowano łącznie 57,04 TWh energii elektrycznej. Ponad 90% pochodziło z węgla.
newseria.pl
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |