Ilość energii wykorzystywanej przez gospodarstwa domowe oraz emisja szkodliwych substancji powstających przy jej wytwarzaniu w dużych elektrowniach węglowych wpływają negatywnie na stan środowiska naturalnego i postępujące zmiany klimatu. Uczynienie sieci inteligentnymi, polegające między innymi na wyposażeniu ich w nowoczesne rozwiązania teleinformatyczne, pozwala na zmniejszenie strat energii w sieciach przesyłowych i dystrybucyjnych. Dzięki takim rozwiązaniom - niespotykanym w tradycyjnych sieciach - możliwa staje się automatyzacja pracy systemu dystrybucji energii, co znacznie poprawia jego efektywność. W rezultacie dostarczenie do odbiorcy konkretnej ilości energii wymaga mniejszego nakładu nieodnawialnej energii pierwotnej (w tym tej pochodzącej z węgla).
Narzędzia monitorujące pracę sieci elektroenergetycznej umożliwiają także wyrównanie zapotrzebowania na energię elektryczną w poszczególnych okresach doby. W efekcie zmniejsza się łączne maksymalne zapotrzebowanie na energię. Inne narzędzia, oferujące dostęp do informacji o bieżącym zużyciu energii, pomagają konsumentom bardziej racjonalnie wykorzystywać tę energię i zmienić nawyki w jej użytkowaniu. Doświadczenia europejskie wskazują, że sama tylko możliwość obserwacji zużycia energii przez klientów spowodowała spadek tego zużycia o 5 do 9 procent. Jeśli wielu konsumentów zdecyduje się dzięki takim narzędziom zmienić sprzęt w gospodarstwie domowym na bardziej energooszczędny, będzie to duży krok w kierunku ochrony środowiska.
− Odbiorcy indywidualni energii elektrycznej rzadko śledzą zmiany na rynku energii i często nie wiedzą, że mogą przyczynić się do ochrony środowiska. Kluczem do sukcesu przy inteligentnym korzystaniu z energii elektrycznej będzie konsekwentna edukacja na wielu poziomach, której efekty utrwalą się w czasie. Dodatkową zachętą może być nagroda finansowa w postaci oszczędności, jakie niesie ze sobą zmiana nawyków, jak również odpowiednie przepisy – mówi Robert Stelmaszczyk, prezes Polskiego Towarzystwa Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej (PTPiREE).
Równie ważną zmianą w kontekście ochrony środowiska jest umożliwienie rozwoju energetyki prosumenckiej. Jej podstawą jest wiele mikroinstalacji opartych na odnawialnych źródłach energii (OZE). Takie małe instalacje wytwórcze, np. przydomowe elektrownie wiatrowe czy fotowoltaiczne, produkują energię na potrzeby gospodarstwa domowego, rolnego czy przedsiębiorstwa. Nie zastępują przy tym dużych instalacji wytwórczych, np. elektrowni, lecz działają z nimi w integracji. Prosumenci - świadomi konsumenci energii mogą dzięki ISE nie tylko produkować w takich mikroźródłach energię elektryczną, lecz także ewentualny jej nadmiar sprzedawać do sieci. Współdziałanie wielu źródeł prosumenckich przynosi korzyści tak ekonomiczne, jak i środowiskowe.
− Chodzi przede wszystkim o zwiększenie udziału OZE w produkcji energii oraz o bardziej racjonalne gospodarowanie energią. W systemie prosumenckim energia, która nie zostaje spożytkowana, nie marnuje się, lecz jest wykorzystywana w innym miejscu. Co więcej, w przyszłości możliwe stanie się również magazynowanie energii. Niewykorzystana energia będzie mogła być przechowana i użyta w późniejszym czasie np. do zasilania samochodów elektrycznych – wyjaśnia Stelmaszczyk.
Źródło: mojaenergia.pl
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |