Poligony WAT staną się areną rywalizacji 16 zespołów konstruktorskich z Niemiec, Szwajcarii, Finlandii, Rosji, Kanady i Polski.
W programie zawodów znalazło się 5 konkurencji, które pozwolą zademonstrować i porównać możliwości najnowszych bezzałogowych systemów w realnych scenariuszach i trudnych warunkach terenowych. Konkurencje obejmują zdalny transport ładunku pomiędzy obozami, poszukiwanie i ratowanie rannych lub znajdowanie bomb, całodobowe kontrolowanie środowiska i rozpoznanie w terenie – niezabudowanym, zabudowanymi w budynkach.
– Każde z tych zadań ma niebagatelne znaczenie na przyszłym polu walki. Układali je zresztą profesjonalni dowódcy znający potrzeby operacji na współczesnym polu walki – mówi rzecznik WAT Jerzy Markowski.
Podkreśla, że liczyć się będzie nie tylko „sportowy” wynik, bo celem imprezy jest przegląd najnowszych możliwości wykorzystania militarnych bezzałogowych platform lądowych w konkretnych działaniach bojowych. Nie znaczy to jeszcze, że roboty będą walczyć ze sobą jak w filmach science fiction. Chodzi o realne wsparcie działań żołnierzy i zapewnienie tym ostatnim większego bezpieczeństwa. Jest to także propozycja naukowców dla modernizujących się sił zbrojnych. Obok zespołów konkursowych swoje prace zaprezentuje kilkunastu wystawców - firm zajmujących się produkcją lądowych platform bezzałogowych.
– Spójrzmy na przestrzeń powietrzną, gdzie obiekty bezzałogowe okazują się tańsze, lepsze i efektywniejsze niż samoloty załogowe. Dzisiaj formowane są i włączane do uzbrojenia całe eskadry dronów. Czas zatem i na wymiar lądowy. I on nadchodzi. Przekonać się będzie mógł każdy, kto zobaczy bezzałogowe platformy lądowe w działaniu na M-ELROB 2014 – zapewnia Markowski.
Wojskowy ELROB odbywa się pod patronatem Ministra Obrony Narodowej i szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego organizowany jest przez Katedrę Budowy Maszyn WAT i Fraunhofer Institute for Communication, Information Processing and Ergonomics FKIE z Niemiec zajmujący się innowacyjnymi technologiami z obszaru obronności i bezpieczeństwa, i pod auspicjami NATO Science & Technology Organization oraz European Robotics.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |