PKP Energetyka wchodzi na niemiecką giełdę energii elektrycznej EEX. Spółka chce w tym roku podpisać umowy z głównymi graczami na rynku energii w Europie i rozpocząć z nimi handel hurtowy. W najbliższym czasie PKP Energetyka liczy na zatwierdzenie taryfy gazu przez Urząd Regulacji Energetyki. Dotychczasowi klienci spółki już wyrażają zainteresowanie rozszerzeniem oferty.
– W tym roku bardzo mocno stawiamy na rozwój naszego oddziału Obrót Energią Elektryczną i na rozwój handlu. Prawdopodobnie od początku czerwca będziemy aktywnym członkiem giełdy EEX, więc na starcie chcemy handlować kontraktami terminowymi na energię. Następnie, do końca roku planujemy podpisać umowy EFET [umowy bilateralne umożliwiające handel poza giełdą – red.] z głównymi graczami na rynku europejskim i zacząć z nimi handlować energią na zasadach fizycznej dostawy – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Wojciech Szwankowski, członek zarządu PKP Energetyka.
Szwankowski podkreśla, że wejście na rynek europejski to odważna, ale bardzo obiecująca strategia spółki. W celu rozwoju w tym sektorze PKP Energetyka zatrudniła specjalistów od obrotu energią z doświadczeniem m.in. we Frankfurcie i Londynie. Szwankowski ocenia, że wniesione przez nich know-how przyczyniło się do wejścia na niemiecką giełdę EEX.
Do tego PKP Energetyka niebawem rozszerzy działalność o sprzedaż gazu.
– W najbliższym czasie powinniśmy dostać taryfę od URE. Rozmawiamy z wieloma klientami o strategicznym znaczeniu dla naszej spółki, strategicznymi w tym sensie, że są z nami od wielu lat, sprzedajemy im energię, ale też przeróżnego rodzaju usługi okołoenergetyczne. Mamy od nich bardzo pozytywne sygnały dotyczące chęci kupna gazu w tym pakiecie –podkreśla Szwankowski.
Dodaje, że oczekiwanym przez klientów rozwiązaniem byłoby wprowadzenie taryfy dual fuel, czyli obejmującej zarówno energię elektryczną, jak i gaz. Na polskim rynku jak do tej pory nie są dostępne tego typu taryfy, ale nad ich wprowadzeniem zastanawia się kilka spółek. Szwankowski zauważa, że w przypadku PKP Energetyka chodzi nie tylko o rozliczenie razem z gazem samego prądu, lecz także usług okołoenergetycznych, takich jak m.in. zapewniany przez spółkę serwis awaryjny.
W swoim rozwoju PKP Energetyka nie zapomina o odnawialnych źródłach energii. Spółka zainstalowała na swoich hangarach dla pociągów sieciowych w Słotwinach (łódzkie) panele fotowoltaiczne o mocy 140 kilowatów. Instalacja zapewnia energię nie tylko na potrzeby własne spółki, lecz także jest podłączona do ogólnopolskiej sieci dystrybucyjnej.
– Sfinansowaliśmy to kredytem z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska na bardzo preferencyjnych warunkach, z możliwością umorzenia 50%. po dwóch latach po spełnieniu konkretnych założeń tego projektu. Chcemy ten kierunek kontynuować. Już patrzymy na kolejne możliwości podobnych projektów i myślę, że z podobną ofertą wyjdziemy do naszych klientów, czyli preferencyjny kredyt którejś z instytucji finansowych wspierających zieloną energii, plus zapewnienie przez nas usługi wraz ze sprzętem od wybranego producenta – zapowiada Szwankowski.
Jak wynika ze sprawozdania umieszczonego na stronie internetowej spółki, w 2013 r. ponad 7% energii sprzedanej przez PKP Energetykę pochodziło ze źródeł odnawialnych. Z energetyki wiatrowej pochodziło ok. 0,6%. Głównym źródłem energii sprzedanej przez spółkę pozostaje węgiel kamienny (54,4%) i brunatny (30,4%).
PKP Energetyka w coraz większym stopniu rozwija się poza rynkiem dostaw energii elektrycznej dla kolei. Spółka została wydzielona w 2001 r. ze struktur PKP, ale obecnie oferuje energię także firmom i instytucjom. Ma też własną sieć dystrybucyjną na terenie całej Polski.
newseria.pl
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |