KHW: Unijne pomysły na ochronę środowiska są szkodliwe i mogą spowodować wzrost cen energii - UNIA EUROPEJSKA - KOPALNIA WĘGLA - CENY ENERGII - EMISJA CO2 - EUROPEJSKI PAKIET ENERGETYCZNY 3X20 - KOPALNIE - POLITYKA KLIMATYCZNA - KATOWICKI HOLDING WĘGLOWY
Mouser Electronics Poland   Przedstawicielstwo Handlowe Paweł Rutkowski   Amper.pl sp. z o.o.  

Energetyka, Automatyka przemysłowa, Elektrotechnika

Dodaj firmę Ogłoszenia Poleć znajomemu Dodaj artykuł Newsletter RSS
strona główna Aktualności KHW: Unijne pomysły na ochronę środowiska są szkodliwe i mogą spowodować wzrost cen energii
drukuj stronę
poleć znajomemu

KHW: Unijne pomysły na ochronę środowiska są szkodliwe i mogą spowodować wzrost cen energii

KHW: Unijne pomysły na ochronę środowiska są szkodliwe i mogą spowodować wzrost cen energii

Katowicki Holding Węglowy sprzeciwia się unijnym pomysłom związanym z ochroną środowiska. Zdaniem przedstawicieli firmy, mogą one doprowadzić do wzrostu kosztów wydobycia węgla, a w konsekwencji do podniesienia cen energii. Kopalnie korzystają bowiem z produktów wytwarzanych przez branże energochłonne, jeśli więc te podrożeją – węgiel też będzie musiał kosztować więcej.

Według Daniela Borsuckiego z Katowickiego Holdingu Węglowego, unijne regulacje dotyczące ochrony środowiska niosą ze sobą utrudnienia dla wydobywców węgla. Jako przykład podaje pakiet energetyczno-klimatyczny, który ma na celu m.in. ograniczenie emisji dwutlenku węgla w UE o 20% do 2020 r. Będzie mieć on poważne konsekwencje dla Polski, gdzie ponad 90% prądu wytwarza się z węgla. Zdaniem Daniela Borsuckiego, dochodzenie do celów zawartych w pakiecie będzie szkodliwe nie tylko dla przedsiębiorstw wydobywających węgiel, ale i dla odbiorców energii elektrycznej, ponieważ spowoduje znaczący wzrost jej cen. Takie analizy w ubiegłym roku przygotowała firma EnergSys na zlecenie komitetu klimatycznego działającego w ramach Krajowej Izby Gospodarczej.

 – Z badania wyszło, że może się zdarzyć, że będziemy musieli do końca 2020 roku tylko z powodu wdrażania pakietu 3 x 20 podnieść o 7-9% cenę węgla, po to żeby utrzymać rentowność. Jeżeli podniesiemy o 7-9% cenę węgla, żeby niwelować cenę pakietu, to biorąc pod uwagę, że pół tony węgla mniej więcej jest potrzebne na jedną megawatogodzinę energii w produkcji, to łatwo sobie wyobrazić, że dodatkowo wygenerujemy około 3,5-procentową potrzebę wzrostu ceny energii elektrycznej – przekonuje przedstawiciel Katowickiego Holdingu Węglowego w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.

Prognozuje, że jeśli ze względu na dużą konkurencję na rynku przedsiębiorstwo nie będzie mogło podnieść cen, konieczne będą cięcia kosztów. Potencjalny wzrost cen węgla to efekt tego, że branża wydobywcza jest bardzo materiałochłonna, która zaopatruje się w firmach z branż, które są z kolei energochłonne. A to na nie pakiet będzie mieć największy wpływ. Skoro więc wzrosną ceny zużywanych w kopalniach miedzi, środków chemicznych czy cementu, również produkcja węgla stanie się droższa.

Daniel Borsucki pozytywnie ocenia ubiegłoroczny sprzeciw polskiego rządu wobec propozycji Komisji Europejskiej, by zaostrzyć cele energetyczno-klimatyczne. 

 – Wypowiedzieliśmy się negatywnie na temat Energetycznej Mapy Drogowej 2050. Teraz toczył się proces backloadingu – udało się go zablokować. Miejmy nadzieję, że trwale. Czyli nie musimy się spodziewać takiego skokowego wzrostu cen uprawnień. W związku z tym ten pakiet, który spodziewaliśmy się, że będzie w sposób istotny wpływał na ekonomikę branży, może dotknąć nas w mniejszym stopniu niż to było zakładane – mówi Borsucki.

Energetyczna Mapa Drogowa 2050 to przedstawiony przez Komisję Europejską program przeobrażenia gospodarki unijnej w gospodarkę niskoemisyjną (jeśli chodzi o CO2). Z kolei backloading to propozycja Komisji Europejskiej, by zawiesić aukcję części pozwoleń na emisję CO2. W ten sposób Bruksela chciała podnieść cenę pozwoleń, a co za tym idzie pobudzić inwestycje w "zieloną energię". Polska sprzeciwia się propozycji UE jako szkodliwej dla polskiej gospodarki i polskiego budżetu. Według szacunków Ministerstwa Środowiska, Skarb Państwa mógłby stracić w latach 2013-2020 ok. 1 mld euro przychodów.

Jak podkreśla przedstawiciel Katowickiego Holdingu Węglowego, dla branży ważne są odpowiednie regulacje, ale też zmiana podejścia do węgla jako do "brudnego" paliwa.

 – Jesteśmy faktycznie pod nadzorem państwa, ale z drugiej strony jakakolwiek pomoc publiczna dla sektora branży górniczej jest zabroniona w UE, więc nie mamy co liczyć na wsparcie. Możemy bardziej liczyć na odpowiednie regulacje, na uświadamianie, że przez lepsze, efektywne wykorzystanie węgla, nowe technologie, chociażby wstępne odmetanowanie pokładów, zgazowanie w podziemiu, węgiel będzie w inny sposób wykorzystywany, a przez to będzie bardziej efektywny i będzie mniej kosztował, a przez to dostaniemy wsparcie poprzez rynek – mówi Daniel Borsucki.

newseria.pl

follow us in feedly
REKLAMA

Otrzymuj wiadomości z rynku elektrotechniki i informacje o nowościach produktowych bezpośrednio na swój adres e-mail.

Zapisz się
Administratorem danych osobowych jest Media Pakiet Sp. z o.o. z siedzibą w Białymstoku, adres: 15-617 Białystok ul. Nowosielska 50, @: biuro@elektroonline.pl. W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz:  
Twój pseudonim: Zaloguj
Twój komentarz:
dodaj komentarz
REKLAMA
REKLAMA
Nasze serwisy:
elektrykapradnietyka.com
przegladelektryczny.pl
rynekelektroniki.pl
automatykairobotyka.pl
budowainfo.pl