Szacunki dotyczące złóż gazu łupkowego w Polsce mogą być manipulowane - ZŁOŻA - PGNIG - GAZ ŁUPKOWY - POSZUKIWANIA - ZŁOŻA GAZU ŁUPKOWEGO - ENERGETYKA GAZOWA - ANDRZEJ KRASZEWSKI
Mouser Electronics Poland   Przedstawicielstwo Handlowe Paweł Rutkowski   PCBWay  

Energetyka, Automatyka przemysłowa, Elektrotechnika

Dodaj firmę Ogłoszenia Poleć znajomemu Dodaj artykuł Newsletter RSS
strona główna Aktualności Szacunki dotyczące złóż gazu łupkowego w Polsce mogą być manipulowane
drukuj stronę
poleć znajomemu

Szacunki dotyczące złóż gazu łupkowego w Polsce mogą być manipulowane

Szacunki dotyczące złóż gazu łupkowego w Polsce mogą być manipulowane
fot. Bureau of Land Management/Wikimedia Commons

Informacje dotyczące polskich zasobów gazu łupkowego podlegają marketingowi politycznemu i publikuje się takie dane, które mają przynieść określony efekt – mówi prof. Andrzej Kraszewski, były minister środowiska. Tak ekspert tłumaczy skrajnie rozbieżne szacunki amerykańskich instytucji. Jedna z nich podała, że gazu niekonwencjonalnego ma być w Polsce nawet 5 bln m3. Druga – kilkanaście miesięcy później – że niespełna 40 mld m3.

 - Jeżeli bierze się objętość łupków sylurskich w Polsce i mnoży przez najlepszą zawartość gazu w łupkach amerykańskich, a następnie publikuje się dane, o których wiadomo od początku, że są nierealne, to być może chce się skłonić inwestorów, żeby tam zainwestowali – uważa prof. Kraszewski.

Według szacunków amerykańskiej agencji rządowej Energy Information Administration (EIA), opublikowanych w kwietniu 2011 roku, polskie złoża gazu łupkowego zawierają ponad 5 bln m3 wydobywalnych zasobów błękitnego paliwa.

Ta informacja sprawiła, że globalne koncerny zainteresowały się polskim rynkiem. Ministerstwo Środowiska wydało do tej pory ponad 100 koncesji na poszukiwanie gazu niekonwencjonalnego, głównie amerykańskim firmom, m.in.: Exxon Mobil, Chevron, ConocoPhillips, Maraton i kanadyjskiej Lane Energy. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) ma ich 15, m.in. na Pomorzu i na Lubelszczyźnie.

Jednak według późniejszych danych szacunki dotyczące polskich złóż znacznie się obniżyły. Amerykańska służba geologiczna (USGS) opublikowała swój raport w lipcu bieżącego roku i podała w nim, że zasoby gazu łupkowego w Polsce wynoszą 38,1 mld m3. USGS zakłada, że zasobów wydobywalnych gazu łupkowego jest w Polsce średnio ponad dziesięciokrotnie mniej niż wykazały obliczenia polskich naukowców z Państwowego Instytutu Geologicznego – PIB. Mimo, że dane wykorzystane przez polskich i amerykańskich badaczy pochodziły z tych samych źródeł, przyjęto jednak inne założenia podczas obliczeń.

 - Jeżeli potem publikuje się dane zupełnie w drugim kierunku, mówiące, że tu jest zero, to być może ma się jakieś inne porozumienie, które miałoby przynieść efekt, polityczny czy gospodarczy. Bardzo nad tym boleję, jako inżynier, jako prof. Politechniki Warszawskiej, że jeżeli czytam jakąś daną, to muszę się bardzo zastanawiać co ktoś, kto ją opublikował, chciał osiągnąć. A nie czy użył tam właściwej metody, jaki jest błąd tej prognozy – dodaje były minister.

Prof. Andrzej Kraszewski uważa, że najbardziej wiarygodne są szacunki Państwowego Instytutu Geologicznego. Według polskich naukowców nasze zasoby gazu z łupków mieszczą się w przedziale od 346 do 768 miliardów m3. To nawet 5,5 razy więcej od udokumentowanych do tej pory zasobów ze złóż konwencjonalnych, które w Polsce wynoszą ok. 145 mld m3.

 - Gdy będziemy mieli 100 odwiertów, ten przedział się zmniejszy. Polscy geolodzy podadzą nam wtedy dokładniejsze dane, aż wreszcie będziemy wiedzieli, ile tego gazu jest. Jako optymista powiedziałbym, że mamy gazu łupkowego w okolicy biliona m3. Jako realista powiedziałbym, że nie mniej niż 700 miliardów m3 – podsumowuje prof. Andrzej Kraszewski.

Potwierdzone zasoby gazu z łupków gwarantują Polsce bezpieczeństwo energetyczne na dziesiątki lat. Jak informuje Jerzy Nawrocki, dyrektor PIG-PIB, wiosną 2014 roku instytut opublikuje drugi raport dotyczący oszacowania zasobów gazu ze złóż niekonwencjonalnych. Będzie on opierał się na danych pozyskanych z otworów wykonywanych w latach 2010-2013.

newseria.pl

follow us in feedly
REKLAMA

Otrzymuj wiadomości z rynku elektrotechniki i informacje o nowościach produktowych bezpośrednio na swój adres e-mail.

Zapisz się
Administratorem danych osobowych jest Media Pakiet Sp. z o.o. z siedzibą w Białymstoku, adres: 15-617 Białystok ul. Nowosielska 50, @: biuro@elektroonline.pl. W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych.
Komentarze (3)
Dodaj komentarz:  
Twój pseudonim: Zaloguj
Twój komentarz:
dodaj komentarz
No avatar
Uważny czytelnik
To "bezpieczeństwo energetyczne" tak niektórym pomieszało w umysłach, że już nawet emerytom zapewniali godne życie za pieniądze z łupków (Tusk).
Niestety, o łupkach i "bezpieczeństwie energetycznym" to będziemy sobie jeszcze długo opowiadali bajeczki... Zwłaszcza upolitycznieni "naukowcy"...
Biedna ta Polska...
No avatar
komentator
Niepotrzebnie się profesor martwi, przecież to normalne. Inny raport dla spółki matki, inny do skarbowego itd itp. Jak to powiadają: "Co słychać? A zależy kto pyta..."
No avatar
W...p
Mieszanie w liczbach w takich wypadkach nie wynika raczej z błędu pomiarowego a sprytnej manipulacji osób, które mogą mieć w łupkach swój interes.
REKLAMA
REKLAMA
Nasze serwisy:
elektrykapradnietyka.com
przegladelektryczny.pl
rynekelektroniki.pl
automatykairobotyka.pl
budowainfo.pl