- Zielona energia jest bardzo ważna. Nie wszystko, co tanie jest dobre, czasami rzeczy drogie są niezbędne. Tak jest, jeżeli się myśli się w kategoriach większych ram czasowych, a przede wszystkim myśli się o przyszłości – komentuje Jan Kulczyk i wyjaśnia dlaczego zdecydował się na inwestycję w farmę wiatrową na morzu.
Jego projekt może ruszyć jako pierwszy tego typu w Polsce i to już niebawem. Trwa dopełnianie formalności związanych z inwestycją. Wykonawca farmy wiatrowej wybrany zostanie na drodze przetargu. Nieznany jest jednak termin jego ogłoszenia.
- Myślę, że po wszystkich tych formalnych zgodach, które ja mam nadzieję w najbliższych tygodniach będziemy już posiadali – przewiduje Jan Kulczyk, przewodniczący Rady Nadzorczej Kulczyk Holding.
Jeszcze trudno określić, kiedy popłynie prąd do naszych gniazdek. Jan Kulczyk nie ma jednak wątpliwości, że inwestycja będzie udana.
- Myślę, że tak, jak w przypadku autostrady – oddaliśmy ją pół roku przed czasem – i tę inwestycję skończymy nie tylko przed czasem, ale w standardzie najlepszym na świecie – zapewnia Jan Kulczyk.
Morska farma wiatrowa ma mieć 1200 MW. To pozwoliłoby dostarczyć energię do 700 tys. domów.
newseria.pl
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |