W czasie dużych wydarzeń, i to nie tylko sportowych, zapotrzebowanie na energię elektryczną spada - wynika z informacji Polskich Sieci Elektroenergetycznych Operator SA.
Prezes spółki Henryk Majchrzak mówi, że wytłumaczenie jest bardzo proste - w tym czasie większość z nas zajmuje się przede wszystkim oglądaniem meczu lub innego wydarzenia sportowego w telewizji, eliminując inne czynności domowe - na przykład pranie w pralce lub zmywanie naczyń w zmywarce. Dodatkowo współczesne telewizory pobierają dużo mniej mocy niż stare lampowe.
Szef PSE Operator powtórzył, że polska energetyka jest dobrze przygotowana do Euro 2012. Spółka ma podpisane umowy z elektrociepłowniami na wypadek potrzeby interwencyjnej produkcji energii elektrycznej w określonych regionach.
Dodatkowo w PSE Operator SA powołano zespół zarządzania kryzysowego, który będzie działał w czasie Mistrzostw.
Źródło: IAR
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |