Kara więzienia za brak OZE w domu?

Projekt o OZE ustawy przewiduje, że każdy nowy lub poddawany generalnemu remontowi budynek za trzy lata będzie musiał mieć zapewniony co najmniej 13% udział energii odnawialnej w bilansie energetycznym budynku. Za nieprzestrzeganie tego obowiązku ma grozić nawet kara więzienia - pisze Bartłomiej Derski na łamach CIRE.

Łagodniejszy wymóg dotyczyć ma budynków użytkowanych przez jednostki sektora finansów publicznych. W tych obiektach, zgodnie z brzmieniem projektu ustawy o OZE, mają być wykorzystywane "urządzenia do wytwarzania energii z odnawialnych źródeł energii, a także z zastosowaniem technologii budynków pasywnych o niskim lub zerowym zużyciu energii". Wymagany udział OZE w bilansie zużycia budynku ma wynieść 10%. Jednak ustawa nie przewiduje w ich przypadku odroczenia stosowania nowych wymogów. Obowiązek może zatem wejść w życie razem z całą ustawą już za rok.

Jednak większe kontrowersje niż same obowiązki budzi kara przewidziana za ich nieprzestrzeganie. Ten, kto nie będzie przestrzegać pierwszego (13% OZE we wszystkich budynkach) lub drugiego (10% OZE w budynkach publicznych) ma podlegać grzywnie nie mniejszej niż 100 stawek dziennych, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.

Dla porównania, za wybudowanie budynku z rażącym naruszeniem wymogów bezpieczeństwa konstrukcji Prawo budowlane przewiduje samą karę grzywny.

Nie jest przesądzone kto w warstwie podmiotowej jest objęty zakresem tego przepisu:

- Organy ścigania będą miały poważny problem, komu postawić zarzut. Nie jest bowiem jasne, kto w konsekwencji ma pójść do kryminału: inwestor, projektant czy wykonawca? Stawiałbym na inwestora, ale można sobie wyobrazić również odpowiedzialność projektanta jako współsprawcy, czy podżegacza. Mówiąc jednak poważnie: przepis rzecz jasna nadaje się do kosza - ocenia w wywiadzie opublikowanym na łamach CIRE dr Mariusz Swora, prawnik z Uniwersytetu Jagiellońskiego i były Prezes URE.

Proponowane przez Ministerstwo Gospodarki zmiany Prawa budowlanego w ustawie o OZE nie zostały w żaden sposób uzasadnione przez resort.