

Władze graniczącej z Polską Brandenburgii mają zamiar oprotestować przedstawione przez Polskę lokalizacje elektrowni atomowej - donosi Rzeczpospolita.
Niemcy obawiają się, że elektrownia powstanie zbyt blisko ich granicy. W ostatnim czasie Ministerstwo Gospodarki rekomendowało cztery lokalizacje – Kopań i Żarnowiec na Pomorzu oraz Nowe Miasto i Klempicz. Decyzję o lokalizacji ma podjąć PGE, ale dopiero w 2013 roku.
Apele ze strony niemieckiej pojawiły się, gdy kraj ten podjął decyzję o wcześniejszym zamknięciu elektrowni atomowych. Nie wiadomo w jakim stopniu stanowisko niemieckich władz wpłynie na decyzję o budowie elektrowni w Polsce. Jednak jak przyznała wiceminister gospodarki Hanna Trojanowska, Niemcy są jednym z krajów, które uczestniczą w procesie konsultacji analiz oddziaływania na środowisko polskiego projektu atomowego.
Podczas gdy Niemcy rezygnują z atomu, kraje Europy Środkowej planują nowe elektrownie jądrowe.
Źródło: Rzeczpospolita
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |