Tegoroczny Festiwal Nauki był już XI edycją tego znanego w Krakowie wydarzenia. Po raz pierwszy pojawiła się na nim firma komercyjna. I to tylko jedna. Ze względu na swoją działalność badawczą i rozwojową organizatorzy festiwalu zgodzili się na uczestnictwo naszej spółki.
Krakowski Festiwal Nauki to prezentacje, wykłady, spotkania, prelekcje, wystawy i wycieczki, których celem jest promowanie osiągnięć naukowych, dydaktycznych i kulturalnych krakowskich uczelni wyższych oraz instytucji naukowych.
Po raz pierwszy na krakowskim Rynku Głównym, wśród wystawców, pojawiła się komercyjna firma. Jednak nie zakres produkcji czy usług były motywem przewodnim, a działalność badawcza i rozwojowa, która studentom kierunków technicznych krakowskich uczelni jest doskonale znana.
– Mamy niezłą rozpoznawalność w społeczeństwie jako firma inżynierska i produkcyjna, ale fakt, iż w Krakowie mamy potężne Centrum Badawcze nie jest już tak znany – uważa Marcin Szlosek, który uczestniczył w przygotowaniu naszej firmy do festiwalu. Oczywiście efektów naszego zaangażowania nie da się zmierzyć szybko i wymiernie, bo to nie jest kampania sprzedażowa,
ale zainteresowanie naszym stoiskiem było na tyle duże, że na pewno wiedza o naszym wkładzie w rozwój nauki i technologii będzie teraz znacznie szersza.
Przygotowania do festiwalu trwały kilka miesięcy. Wyzwaniem była nie tylko logistyka, ale również strona techniczna. Na stoisku ABB znalazły się cztery „eksponaty” – robot grający w szachy, makieta inteligentnego budynku oraz samochód i rower elektryczny wraz z szybkoładującą stacją. Na partyjkę szachów z maszyną decydowało się wiele osób, a kilka z nich nawet sztuczną inteligencję ograło.
Pojazdy na prąd oraz system błyskawicznego uzupełniania energii również budziły spore zainteresowanie, szczególnie, że nowatorskie rozwiązanie ABB pozwala w krótkim czasie naładować akumulatory do pełna. Największym zainteresowaniem cieszyła się interaktywna makieta inteligentnego budynku. To była zupełna nowość, szczególnie atrakcyjna dla najmłodszych.
– Do budowy makiety wykorzystaliśmy elementy produkowane i stosowane przez naszą firmę w systemach automatyki budynku, dzięki czemu dostępne były wszystkie inteligentne funkcje, jak automatyczne gaszenie świateł, opuszczanie rolet czy bramy garażowej. Dodatkowo, wykorzystując kontroler ruchu firmy Nintendo oraz standardowy system operacyjny Windows 7, zapisaliśmy wszystkie polecenia w formie określonych gestów i komend słownych. Dało to iście „czarodziejski” efekt; dzieci poruszając rękoma lub mówiąc głośno „zapal światło”, zapalały wszystkie lampy na makiecie – mówi Janusz Rybarski, główny budowniczy makiety i największy „czarodziej” w ABB.
Precyzja wykonania makiety była niesamowita. W podświetlonym różnokolorowymi światłami basenie była woda, co niemal wszyscy oglądający musieli sprawdzić osobiście, a po zapaleniu światła w kuchni uruchamiał się również... miniaturowy piekarnik. Oczywiście wszystkie rolety elegancko „jeździły” w górę i w dół (wystarczyło klasnąć, trzymając w ręku kontroler), okna się otwierały, a zainstalowane czujniki natychmiast informowały o tym na panelu sterującym. Był też wspaniały model samochodu, przed którym automatycznie otwierała się brama garażowa, ale niestety bardzo się komuś spodobał i w trakcie festiwalu zmienił właściciela, a garaż pozostał pusty.
– Festiwal trwał trzy dni i przez cały czas na naszym stoisku było mnóstwo odwiedzających. W czwartek i piątek dominowali studenci, od piątkowego popołudnia, przez całą sobotę, gościliśmy rodziny z dziećmi. Ciekawość i zafascynowanie najmłodszych zostały rozbudzone do tego stopnia, że dzieciaki dzieliły się tymi fascynacjami ze swoimi najbliższymi. Gdy Janusz Rybarski zaproponował pewnej kilkuletniej damie, żeby spróbowała swoich sił z kontrolerem i zaczęła „czarować” usłyszał: – Ja „czarowałam” wczoraj, a dzisiaj przyprowadziłam dziadka, żeby zobaczył, jakie to fajne...
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |