Złoża gazu łupkowego w Polsce wzbudzają ogromne zainteresowanie nie tylko wśród firm krajowych, ale przede wszystkim wśród światowych liderów w tej dziedzinie. W głównej mierze odpowiedzialny jest za to potencjał tego niekonwencjonalnego surowca, którego wydobycie zmieniło pozycję USA z głównego importera w potencjalnego eksportera gazu pozyskiwanego z łupków. W wielu dyskusjach na temat polskich złóż przykład amerykański stanowi punkt odniesienia dla omawianych planów działań w Polsce.
Należy jednak zaznaczyć, że oba kraje dzielą różnice w strukturze gazonośnych złóż geologicznych, przy czym polskie zasoby według ekspertów wydają się stanowić większe wyzwanie techniczne. Jednakże wstępne analizy wskazują na możliwość pokonania tych trudności poprzez właściwy dobór i dopracowanie technologii na polski użytek. Wstępne wyniki odwiertów poczynione przez niektórych posiadaczy koncesji na poszukiwania gazu łupkowego wskazują na obecność zadowalających ilości tego gazu na pewnych, nie wszystkich, obszarach objętych koncesjonowaniem.
Działalność firm planujących aktywność na naszym rynku ma regulować nowe prawo geologiczne i górnicze, którego projekt jest obecnie w przygotowaniu. Istotne jest tu opracowanie najkorzystniejszego dla państwa sposobu koncesjonowania złóż gazu łupkowego. Jako przykład często stawia się Norwegię.
Norweskie prawo uwzględnia współpracę kilku podmiotów w procesie wydobycia, przy zachowaniu pierwszeństwa inwestowania dla tego podmiotu, który wygrał przetarg. Taka organizacja prac zapewnia konkurencyjność wydobycia i minimalizację ryzyka przedsięwzięcia.
W Polsce proponowany obecnie projekt nowego prawa geologicznego i górniczego narzuca dwustopniowy tryb przyznawania koncesji na wydobycie gazu niekonwencjonalnego, tj. uzyskiwanie pozwolenia na użytkowanie górnicze, oraz w drodze przetargu, uzyskiwanie koncesji na wydobycie surowca tylko przez zwycięski podmiot. W rezultacie, planowana zmiana stanowi modernizację obecnego prawa i narzuca model biznesowy dla wydobycia gazu.
Już dzisiaj możemy stwierdzić, że przyszłe wydobycie gazu łupkowego (budowa instalacji trwa średnio dla różnych szacunków około 7 lat) wpłynie pozytywnie na podaż tego surowca na naszym rynku. Jednymi z głównych odbiorców instytucjonalnych będą krajowe spółki energetyczne i chemiczne, poszukujące możliwości dywersyfikacji gazu na naszym rynku.
Obawy budzi szkodliwość tego przedsięwzięcia dla środowiska. Szczelinowanie złoża wymaga dużych ilości wody: od 10 do 30 tysięcy m3 wody dla jednego źródła. Część tej wody jest odzyskiwana, ale jest zanieczyszczona chemicznie organiką oraz chemikaliami wspomagającymi proces szczelinowania. Niemniej, dostęp do odpowiednich źródeł wody oraz konieczność jej oczyszczania po użyciu nie stanowią zagrożenia środowiskowego, a raczej konieczne dla przedsiębiorców wyzwanie.
Źródło: Frost & Sullivan
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |