W 2020 roku same tylko centra przetwarzania danych, dzięki którym funkcjonują wszystkie usługi internetowe, takie jak e-mail czy hosting stron www mają zużywać ponad bilion kilowatogodzin rocznie. To o dwie trzecie więcej niż w 2007 r. - informuje Rzeczpospolita.
Ze względu na gwałtowny wzrost energochłonności branży koszt zasilania i wydajność energetyczna urządzeń stały się jednymi z podstawowych parametrów decydujących o zakupie kategorii sprzętu rotującego w dużych ilościach (serwerów i nadajników komórkowych).
Działania zwiększające efektywność serwerów przeprowadziły ostatnio koncerny Intel i Dell. Pod przewodnictwem inżynierów z serwisu Facebook opracowały one tzw. Open Computer Project, czyli otwartą i powszechnie dostępną specyfikację nowego typu serwerów. Mają one zużywać średnio o 24% mniej energii przy wydajności o ok. 38% większej od produktów Intela i Della.
Wydajniejszego spożytkowania energii poszukują też operatorzy telekomunikacyjni, na większości rynków intensywnie modernizujący swoją infrastrukturę naziemną i bezprzewodową. Według wyliczeń Nokia Siemens Networks, producenta sprzętu telekomunikacyjnego, około 15-30% rocznych wydatków telekomów pochłaniają rachunki za energię. Wydajne stacje bazowe Flexi NSN wykorzystuje już w Polsce m.in. Polkomtel, operator sieci Plus.
Według analityków sprzedaż energooszczędnego sprzętu IT będzie w najbliższych latach szybko rosła. Głównym czynnikiem jego popularności są oczywiście oszczędności.
Idea energooszczędności staje się popularna również w sektorze elektroniki konsumenckiej, jednak tutaj ważniejszym bodźcem dla zmian jest ekologia i wpływ urządzeń na środowisko. Kilka dni temu koreański Samsung przedstawił smartfon Replenish wykonany z materiałów pochodzących z recyklingu, z opcjonalną możliwością ładowania baterii z panelu słonecznego. Na razie telefon jest dostępny wyłącznie w ofercie amerykańskiego operatora Sprint.
Źródło: Rzeczpospolita
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |