

Bez względu na koszty trzeba wykazać jak bezsensowne w kategoriach gospodarczych będzie stosowanie technologii CCS, przynajmniej do czasu, aż wychwyconego dwutlenku węgla nie da się przetworzyć na produkt rynkowy – powiedział Herbert Leopold Gabryś, ekspert energetyczny i były wiceminister przemysłu i handlu podczas debaty "Jak wygrać najpoważniejszą wojnę w nowoczesnej Europie? Polski sposób na derogację".
Zdaniem Gabrysia "powinniśmy nie bacząc na koszty spróbować pokazać jak bezsensowne jest wykonanie w kategoriach gospodarczych dzisiaj instalacji wychwytywania, transportu i magazynowania CO2. Nikt w Europie nie jest tym tak zainteresowany jak polska gospodarka".
- W sytuacji impotencji inwestycyjnej elektroenergetyki ostatnich lat mechanizm opłat za uzyskanie uprawnień do emisji CO2 może okazać się zbawienny. Może być to jedyny skuteczny i sprawdzalny mechanizm na pożądane inwestycje w energetyce w szerokim zakresie - dodaje Gabryś.
Według byłego wiceministra pakiet klimatyczno-energetyczny jest problem społeczno-gospodarczym na miarę wyzwań bytu gospodarczego Polski na najbliższe kilkanaście lat.
Źródło: CIRE, Ernst&Young
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |
To UE powinna Polsce płacić za lasy i osiagnięte redukcje emisji zanieczyszczeń w przemysle, do atmosfery......
Pozdrawiam, Henryk