Latające skrzydło, dwukadłubowiec z wyniesioną nad skrzydła kabiną załogi, maszyna z taśmowato - trapezowatymi skrzydłami, to wizje przyszłości samolotów pasażerskich według NASA i koncernów lotniczych - informuje portal "New Scientist".
Wizje maszyn przyszłości dla lotnictwa cywilnego opracowywano od 2008 r. w ramach Fundamental Aeronautics Program. W projekcie uczestniczyli naukowcy z NASA oraz inżynierowie z największych koncernów lotniczych.
Maszyny przyszłości muszą spełniać wysokie standardy m.in. w zakresie spalania, emisji gazów cieplarnianych i poziomu hałasu.
Specjaliści z Lockheed Martin rekomendują samolot o tradycyjnej szerokokadłubowej sylwetce z usterzeniem motylkowym. Na końcach motylkowych stateczników umieścili dwa silniki turbowentylatorowe. Osobliwością są skośne, taśmowate skrzydła łączące się z tymi statecznikami i tworzące trapez.
Boeing przedstawił latające skrzydło, łączące się z pogrubionym kadłubem. Na grzbiecie tej maszyny zamontowano dwa silniki odrzutowe lub cztery turbośmigłowe. Z kolei Northrop Grumman stworzył maszynę dwukadłubową, z dwoma silnikami zamontowanymi między kadłubami i wyniesioną ponad płaty małą kabiną załogi.
Swój projekt samolotu pasażerskiego przyszłości zaprezentował także nieuczestniczący w programie NASA europejski Airbus. To tradycyjny szerokokadłubowy model ze skrzydłami o dużym skosie. Innowacją mają być silniki przystosowane do spalania mieszanki zawierającej biopaliwa, zamontowane na wysięgnikach przykadłubowych oraz usterzenie motylkowe zamiast tradycyjnego.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |