Konopie mogą okazać się znacznie bardziej atrakcyjnym surowcem niż inne uprawy obecnie wykorzystywane do tworzenia biopaliw. Naukowcy z University of Connecticut w USA zbadali możliwości korzystania z konopi włóknistych jako surowca do produkcji biodiesla i stwierdzili, że istnieje szereg czynników, które mogą sprawić, że paliwo z konopi odegra istotną rolę w na rynku biopaliw.
Czynnikiem znacznie ograniczającym uprawę roślin energetycznych jest tocząca się debata publiczna „żywność vs. paliwo". Z tego powodu pola uprawne, zwłaszcza tam gdzie pierwotnie rosły rośliny jadalne, nie są pierwszym wyborem przy rozważaniu upraw energetycznych. Problem ten nie dotyczy konopii, ponieważ nie jest ona źródłem pożywienia.
Kolejną przewagą konopii jest to, że rosną już na niskiej jakości nieurodzajnych glebach i nie wymagają dużej ilości nawozu. Ponadto są łatwe do zebrania. Sam olej naukowcy uzyskują z nasion rośliny. Testy w laboratorium wykazały wysoką skuteczność konwersji tych roślin. Ponadto stwierdzono, że biodiesel z konopi może być stosowany w niższych temperaturach niż inne jego odpowiedniki, co czyni go jeszcze bardziej atrakcyjnym.
Konopi włóknistych (tzw. przemysłowych), które mogłyby być wykorzystane do produkcji biodiesla konopi, nie należy mylić z innymi odmianami konopi siewnej, uprawianych w celach rekreacyjnych, gdyż nie zawiera ona w kwiatach wystarczająco wysokiego stężenia substancji psychoaktywnych. Konopie włókniste występujące w polskich warunkach nie zawierają więcej niż 0,2% substancji psychoaktywnych.
Badania naukowców z Connecticut mogą okazać się przydatne, ale nie w Stanach Zjednoczonych, gdzie uprawa każdej odmiany konopi jest nielegalna. Pozostaje nadzieja na wykorzystanie potencjału tych roślin jako źródła paliwa w innych częściach świata. Konopie włókniste można uprawiać legalnie w Polsce i całej Unii Europejskiej.
gizmag.com
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |