Kosztem blisko 90 mln zł przez najbliższe pięć lat naukowcy ze Śląska i Krakowa będą badać możliwości i analizować efekty zgazowania węgla, zarówno na powierzchni jak i pod ziemią. Powstaną instalacje pilotażowe i projekt demonstracyjnego wdrożenia w przemyśle.
Liderem rozpoczynającego się właśnie projektu - największego w tej dziedzinie - jest Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie, a partnerami Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla w Zabrzu, Politechnika Śląska oraz Główny Instytut Górnictwa w Katowicach. Partnerami przemysłowymi są firmy górnicze, energetyczne i chemiczna.
Badania zgazowania węgla, w przeszłości zaniechane, prowadzone są w Polsce na nowo już od kilku lat - w tym roku naukowcy z Głównego Instytutu Górnictwa z sukcesem przeprowadzili pierwszą próbę podziemnego zgazowania. Nie było jednak dotąd projektu na tak dużą skalę jak obecnie. Jest on jednym z czterech zadań badawczych w ramach strategicznego projektu "Zaawansowane technologie pozyskiwania energii", finansowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.
"W ramach projektu, oprócz licznych prac laboratoryjnych i analitycznych, powstaną m.in. pilotażowe instalacje naziemnego i podziemnego zagazowania węgla, a także kompletny projekt technologiczny i wstępne studium wykonalności dla instalacji demonstracyjnej, która mogłaby być uruchomiona w przemyśle" - wyjaśnił dr Grzegorz Czerski z katedry technologii paliw krakowskiej AGH.
Pilotażowe instalacje powstaną jednak nie wcześniej niż za ok. dwa lata. Wcześniej naukowcy zbadają m.in. jakie pokłady i jaki węgiel najlepiej nadają się do zgazowania, będą też analizować wszystkie parametry, niezbędne do stworzenia i prawidłowego działania instalacji.
Instalacja naziemnego zgazowania powstanie w Zabrzu. Będzie to ciśnieniowy reaktor z tzw. cyrkulującym złożem fluidalnym, zdolny do przetworzenia kilkudziesięciu ton węgla na godzinę. Ma to być pierwsza taka instalacja na świecie. Dla potrzeb zgazowania stosowana będzie mieszanina tlenu, pary wodnej oraz części dwutlenku węgla wydzielonego ze strumienia wytworzonego gazu.
Próby podziemnego zgazowania w warunkach czynnego zakładu górniczego będą prowadzone w katowickiej kopalni Wieczorek, gdzie część pokładu węgla zostanie wydzielona w formie georeaktora; doprowadzane będą tam media służące zgazowaniu. Cały proces będzie zabezpieczony, monitorowany i analizowany. Produkowany w tej instalacji gaz, po odpyleniu, pozbawieniu smoły i odwodnieniu będzie spalany w lokalnej kotłowni lub silniku gazowym. Wyniki tych prób posłużą do analizy efektywności technicznej, ekonomicznej i ekologicznej podziemnego zgazowania węgla.
W sumie program obejmuje osiem wiodących tematów. Oprócz doświadczeń chodzi również o opracowanie modeli symulacyjnych, opisujących wszelkie parametry procesów zgazowania. Powstanie też swoista mapa najlepszych rozwiązań technologicznych w tej dziedzinie na świecie, ze wskazaniem tych, możliwych do zastosowania w polskich warunkach. Naukowcy zamierzają zaproponować kierunek, w którym Polska powinna pójść, decydując się na korzystanie z możliwości zgazowania węgla.
Dr Czerski podkreślił, że projekt nastawiony jest na energetyczne wykorzystanie procesów zgazowania węgla. Badany będzie nie tylko węgiel kamienny, ale także brunatny. Eksperci ocenią m.in. na ile możliwe i opłacalne byłoby zgazowanie węgla brunatnego znajdującego się w niezagospodarowanych jeszcze złożach legnickich.
Oprócz partnerów naukowych w projekcie uczestniczą też firmy, których wkład finansowy w przedsięwzięcie (w różnych formach) to ok. 9,8 mln zł. Partnerami przemysłowymi są: Katowicki Holding Węglowy (tam nastąpi podziemne zgazowanie), Południowy Koncern Węglowy (dostarczy węgiel), KGHM Polska Miedź, grupa Tauron, Południowy Koncern Energetyczny i Zakłady Azotowe Kędzierzyn. 80 mln zł na projekt pochodzi z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. MAB
PAP - Nauka w Polsce
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |